Jakie są wasze sprawdzone triki kosmetyczne które oszczędzają czas a przynoszą niebywale dobre efekty? Jakich produktów używacie?
Puder do włosów! Kosmetyk bardzo wydajny. Lekko oprószam włosy przy skórze głowy i palcami układam. Puder podnosi włosy u nasady i dodaje włosom objętości! Trochę matuje, tworząc obecnie modny efekt, jednak ja wolę połysk, więc lekko spryskuję włosy nabłyszczaczem lub po prostu używam lakieru do włosów nabłyszczającego.
W zakresie pielęgnacji np. dodaję kilkanaście kropel olejku do kąpieli, skóra jest potem super nawilżona i gładka, wspomniany już peeling kawowy - tani, jeśli się jest kawoszem i bardzo skuteczny, maska na dłonie ze zwykłego kremu glicerynowego, na to nakładam rękawiczki idę spać - rano dłonie są bardzo gładkie (dobre zwłaszcza gdy ma się problem z zadziorami przy paznokciach i w ogóle ma się słabe paznokcie, bo przy okazji krem wpływa tez na płytkę). W przypadku problemu ze suchą, pękającą skórą ust - tylko miód, już po jednym dniu efekt jest fantastyczny. W zakresie makijażu np. pudruję rzęsy przed nałożeniem tuszu, a potem jeszcze raz przed nałożeniem drugiej warstwy (ale robię tak tylko przy makijażu wieczorowym). Żółty korektor ładnie odświeża oko, tak samo puder z żółtym pigmentem sprawia, że skóra wygląda ładniej. Spryskanie makijażu wodą termalną lub tonikiem w spray'u utrwala makijaż. Tyle w tej chwili przychodzi mi do głowy.
Opiszę kilka moich trików makijażowych, które najczęściej stosuję: - do kąpieli dodaję kilka kropel oliwki dla niemowląt lub mleka- skóra po takiej kąpieli jest gładziutka i przyjemna - płuczę włosy wodą zmieszaną z octem jabłkowym lub sokiem z cytryną- włoski są po takiej płukanće ładnie lśniące - stosuję peeling miodowo- cukrowy do ust- usta są po nim gładkie i ładnie nawilżone - dodaję do balsamów/kremów do rąk kilka kropel olejku (obojętnie jakiego) - skóra jest wtedy dużo bardziej nawilżona Moje triki makijażowe: - aby powiększyć usta nakładam na środek górnej lub dolnej wrgi błyszczyk - do malowania powieku używam czasem zwykłego różu do policzków - mieszam fluid z kremem do twarzy, aby uzyskać delikatniejszą warstwę kryjącą na twarz - aby powiększyć optycznie oczy rysuję jasną kreskę na dolnej powiece (nie wolno rysować czarnej kreski- efekt jest wtedy odwrotny) dobrze tuszuję rzesy, po pierwszym nałożeniu tuszu posypuję je pudrem i tuszuję ponownie- rzęsy są wtedy jak wachlarze:)
Przypomniał mi się jeszcze jeden trik, ale wykorzystuję go w lato podczas upalnych dni lub podróży. Jest to woda termalna w sprayu ( moja córa mówi: w dezodorancie;)). Spryskujemy mgiełką twarz i od razu czujemy się rześko! Jeżeli mamy makijaż, to też nie przeszkadza: spryskujemy i lekko osuszamy chusteczką higieniczną.
Nie wiem czy to trik stricte kosmetyczny, ale chyba jednak tak... puder dla dzieci użyty na stopy lub zamiast antyperspirantu dobrze chroni przed nadmierną potliwością. A drugi to do chusteczek higienicznych wkładam jedną nasączoną olejkiem najczęściej miętowym, albo innym jaki się lubi, wtedy wszystkie chusteczki zyskują ładny zapach i jeszcze do tego fajnie pachną w torebce. Dla zakatarzonych jest to dodatkowy element inhalacyjny, jeżeli jedną z chusteczek skropimy olejkiem terpentynowym czy sosnowym.
A ja mam taki trik, że jak gdzieś wychodzę i nie chcę, żeby mój makijaż ucierpiał to po prostu spryskuję twarz lakierem do włosów. Mam oczywiście świadomość, że nie jest to najlepsze wyjście dla naszej skóry, ale niestety czasem trzeba się poświęcić, żeby ładnie wyglądać. Ponadto jak wiem, że mogą łamać mi się paznokcie to również maluję je lakierem brokatowym. To sprawia, że są mocniejsze.
Trików kosmetycznych jest na prawdę sporo :D Np używanie łyżki do rysowania cieniów na policzkach. Przyklejanie taśmy do powieki żeby zrobić idealną kreskę ^^ Polecam też przeczytać fajny artykuł http://www.entertheroom.pl/beauty/5716-czystki-w-kosmetyczce o tym jak np dbać o higienę naszych akcesoriów
Używam olejku pod prysznic (bielenda Twoja pielęgnacja) w okresie letnim i nie jest już wtedy potrzebny balsam do ciała, bo olejek wystarczająco nawilża i odżywia skórę po kąpieli. Olejek ma bardzo ładny aromaterapeutyczny zapach i nie tłuści skóry tylko zostawia na niej nawilżający film.