Aldo Vandini

Aldo Vandini Secrets of Amazonia Masło do ciała 250 ml

Opis produktu

Nawilżające masło do ciała z ekstraktem z murumuru nadaje skórze uczucie gładkości. Masło shea, witamina E oraz egzotyczny ekstrakt z lapacho uczynią Twoją skórę w dotyku miękką niczym aksamit. ### Składniki Masło wyciskane z owoców drzewa murumuru idealne do skóry suchej, daje uczucie gładkości, tworzy ochronny film na skórze. Ma właściwości przeciwzapalne i bakteriobójcze. Ekstrakt z kory drzewa lapacho działa antyseptycznie i przeciwzapalnie.

Aldo Vandini Secrets of Amazonia Masło do ciała 250 ml marki Aldo Vandini w kategorii Ciało / pielęgnacja ciała / masła do ciała. Aldo Vandini Aldo Vandini Secrets of Amazonia Masło do ciała 250 ml uroda ciało masła kremy do ciała.

Opinie

(2)

Wskazówki dotyczące pisania recenzji

  1. Prosimy napisz coś, co pomoże innym Klientom podjąć decyzję przy zakupie.
  2. Uzasadnij przyznaną ocenę.
  3. Treść recenzji odnieś wyłącznie do produktu.
  4. Zadbaj o poprawność językową: używaj polskich znaków, postaraj się unikać błędów ortograficznych i interpunkcyjnych.
  5. Nie pisz całej recenzji WERSALIKAMI.
  6. Nie używaj wyrażeń wulgarnych, sformułowań naruszających w jakikolwiek sposób prawo (w szczególności prawa autorskie) lub czyjeś dobre imię.
  7. Nie umieszczaj reklam, linków do innych serwisów.
  8. Nie kopiuj recenzji z innych serwisów / źródeł.
Jeśli zastosujesz się do powyższych wskazówek Twoja recenzja ukaże się szybciej! Dziękujemy!

Dziękujemy!

Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.

Oj - wystąpił błąd.

Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.

Wypełnij, proszę, prawidłowo wszystkie powyższe pola.
deszczowa
Jak dla mnie okropny zapach
2013-06-28

Niestety mam zupełnie inna opinię niż Miria na temat tego produktu. Ja także jestem maniaczką maseł do ciała i przerobiłam już wiele. Czytając najnowsze opinie i widząc recenzję właśnie tego masła, sobie przypomniałam, że też je kupiłam jakieś pół roku temu w Douglasie. Zachęciło mnie ciekawe opakowanie, szata graficzna oraz nazwy składników, o których w życiu nie słyszałam. Jak tylko dotarłam do domu otworzyłam to masełko i odrzucił mnie zapach. Jeszcze żaden kosmetyk, z którym miałam do czynienia, nie miał tak odrzucającego zapachu jak ten. Wiadomo, jest to kwestia gustu. Zapach ten jest bardzo intensywny, dla mnie duszący, jak pomieszanie perfum starszej pani z brudnymi ubraniami. Byłam w stanie tylko kilka razy użyć tego produktu i potem oddałam go mamie, której zapach się podobał. Masło ma dobre działanie. Bardzo dobrze nawilża, trochę natłuszcza. Konsystencja rzeczywiście twarda, ale typowe masła do ciała właśnie taką konsystencję mają, więc mi nie przeszkadza, że trzeba ją najpierw trochę "rozpracować". Jednak przez zapach, który mi nie przypadł do gustu, nie byłam w stanie już dłużej używać tego produktu. Także proponuję rozważnie podchodzić do zakupów, których nuty zapachowe nic nam nie mówią, bo może się okazać, że się mocno rozczarujemy.

  • bardzo dobrze nawilża
  • lekko natłuszcza
  • okropny zapach, przez który nie byłam w stanie zużyć produktu (pierwszy raz mi się zdarzyło, że zapach tak mnie odrzucił)

Miria
Coś innego
2013-06-27

Jako masełkowy fanatyk musiałam w końcu dotrzeć i do tego produktu. Masło kupowałam w zasadzie w ciemno. Sklep nie oferował możliwości powąchania czy wypróbowania produktu. Sama nazwa też niewiele mówi, podobnie jak i nazwy roślin, które na opakowaniu zostały podane. Naprawdę nie wiem, jaki zapach może mieć murumuru czy lapacho (cokolwiek to jest). Na składzie ktoś mało mądrze nakleił wielką etykietę z ceną. Kupiłam jednak z pobudek dość niskich - spodobało mi się opakowanie z metalową pokrywką. Nie było specjalnie drogie, więc postanowiłam zaryzykować i od tej pory czekały na mnie same niespodzianki. Niemal wszystkie bardzo, bardzo pozytywne. Po pierwsze - zapach. Masło pachnie niesamowicie - świeżo i słodko zarazem. Wyczuwa się zapach jakby mokrej trawy i słodkich owoców w tle. Przyznam, że spędziłam długą chwilę ciesząc się tym niesamowitym zapachem. Naprawdę kojarzy się z lasem deszczowym. Po drugie - konsystencja. W pierwszym odruchu myślałam, że dostałam przeterminowany produkt. Dopiero wnikliwa analiza składu produktu dała odpowiedź na pytania, dlaczego masło jest takie gęste - jednym z głównych składników jest masło shea. W zasadzie ma konsystencję masła, którym smaruje się chleb. Gęste, bardzo zbite, ale pod wpływem ciepła nabiera pożądanej formy. Po trzecie - stosowanie. Masło jest na tyle twarde, że niewygodnie jest mi grzebać w opakowaniu palcami. Dlatego też używam szpatułki do nabierania produktu. Masło potrzebuje również kilku chwil na rozgrzanie się, aby było zdatne do użytku. Po krótkim ogrzaniu dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania. Zostawia lekki film na skórze, ale ja akurat lubię taki efekt. Bardzo dobrze nawilża skórę na kilkanaście godzin. Mam bardzo suchą skórę, więc jest to wręcz niesamowity efekt. Co więcej, również zapach utrzymuje się bardzo długo na skórze. Po czwarte - wydajność. W tym punkcie nieco notowania masełka spadają dramatycznie, ponieważ nie jest wydajne. Przy stosowaniu dwa razy dziennie na całe ciało wystarczyło na niecałe dwa tygodnie. Nie jestem w stanie kupować trzech opakowań w miesiącu, ale w przyszłości na pewno jeszcze się skuszę.

  • świetny skład
  • super zapach
  • bardzo dobre nawilżenie
  • niewygórowana cena
  • estetyczne opakowanie
  • zapach długo utrzymuje się na skórze
  • mała dostępność
  • konsystencja trudna we współpracy
  • niska wydajność

Podobne produkty