Oeparol Balance Pomadka ochronna do ust 3,6 g marki Oeparol w kategorii Twarz / pielęgnacja ust / balsamy do ust. Oeparol Oeparol Balance Pomadka ochronna do ust 3 6 g uroda twarz balsamy i pomadki do ust.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Mam hopla na punkcie wszelkich pomadek i balsamów do ust, kiedy więc zobaczyłam tą pomadkę w biedronce, od razu wrzuciłam do koszyka. Mam wariant o zapachu owoców leśnych. Zapach jest piękny i naturalny i to głównie dzięki niemu często sięgam po pomadkę. Właściwości pielęgnacyjne jednak niestety słabe - pomadka praktycznie nie nawilża, jedynie krótkotrwale natłuszcza usta. Może spisać się zimą, jednak często trzeba będzie powtarzać aplikację, ponieważ szybko znika z ust. Niska cena, dostępność średnia, dość wydajna.
Dzisiaj chciałabym przedstawić recenzję pomadki Oeparol. Opakowanie produktu jest tradycyjne dla pomadek w sztyfcie. Oprócz plastikowego opakowania całość umieszczona jest dodatkowo w ozdobnym kartoniku (kiedyś był to mały prostokątny kartonik, teraz jest większy i wygląda bardziej estetycznie. Ogólnie opakowanie jest wygodne, łatwo się otwiera i bez problemów możemy „wykręcić” odpowiednią ilość sztyftu. Ma jednak jedną wadę. Jest mało wytrzymałe. Już nie raz rzucając pomadkę do torebki, zgniotłam jej obudowę (może gdybym zawsze nosiła ją w jednej kieszonce i nie narażała na upadki i zgniecenia, to by nie doszło do uszkodzenia). Najważniejsze jest jednak działanie, a to nigdy mnie nie zawodzi. Zużyłam tych pomadek juz dość dużo, bo jakieś 5 sztuk. Zawsze kupuję ją kiedy zbliża się zima i moje usta potrzebują wyjątkowej ochrony. Jako, że są bardzo kapryśne, potrzebuję coś naprawdę sprawdzonego. Pomadka bez problemu radzi sobie z ochroną przed wiatrem, mrozem i ogólnie pojętą nieprzyjemną pogodą. Dodatkowo pomadka nawilżyła moje popękane usta. Suche skórki znikają jak ręką odjął. Na ustach utrzymuje się około 3 godzin po aplikacji, jeżeli nic w międzyczasie nie jemy i nie oblizujemy ust co chwilkę. Swoją drogą kosmetyk ma całkiem miły smak;). Jeżeli chodzi o konsystencję, to jest ona bardzo przyzwoita. Łatwo rozsmarowuje się na ustach, nie roluje się i nie pozostawia białej warstwy. Usta nie wyglądają jak po posmarowaniu olejem, co mnie niezmiernie cieszy. Nie zbiera się też w kącikach ust. Można bez problemu aplikować bezpośrednio na nią kolorową pomadkę. Mimo mojego pierwszego wrażenia, że jest to pomadka zbyt lekka na zimę, okazało się, że nic bardziej mylnego, jest idealna. Ja osobiście zakochałam się również w zapachu owej pomadki. Jest przepiękny, waniliowy. Utrzymuje się na ustach do kolejnej aplikacji i dostarcza mi kolejne radości z użytkowania. Jeżeli chodzi o wydajność pomadki, to szczerze stwierdzam, że jest ona średnia. Marzyłoby mi się, żeby jednak wystarczała na dłużej. W przypadku stosowania przed każdym wyjściem na zewnątrz wystarcza najwyżej na miesiąc. Być może jest to też zasługa trochę mniejszego niż tradycyjnie opakowania. Pomadki jest w nim 3,6g mimo, że w większości pomadek jest jednak trochę więcej kosmetyku. Dla mnie jednak największą zaleta jest obecność wyciągu z wiesiołka, który ostatnio stał się bardzo popularny i bardzo dobrze, ponieważ ma wiele dobroczynnych właściwości (również nawilżające). Cena jest zachęcająca, choć biorąc pod uwagę wydajność mogłaby być trochę niższa. Aby zakupić pomadkę nie trzeba się zbytnio wysilać. Jak dotąd nie miałam trudności z dostępnością pomadki w aptekach. Wiem, że są też dostępne wersje owocowe (malina, owoce leśne), ale nie do końca jestem poinformowana, czy można je też dostać w aptece, czy może w drogeriach. Kosmetyk nie spowodował uczulenia, ani alergii. Nie podrażnił już i tak suchej skóry warg. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona, więc sięgnę po jeszcze nie jedno opakowanie tej pomadki nie raz.
Pomadka chroni ale z pewnością nie poprawia kondycji już zniszczonych ust. Lekko nawilża, nie klei warg, nie spływa. Można powiedzieć że jest bez smakowa, ale pachnie delikatnie. Dużą zaletą jest to że się nie łamie nawet jak się za dużo wysunie. Nie utrzymuje się zbyt długo na ustach, dla tego trzeba mieć ją zawsze przy sobie. Częste ponowne smarowanie sprawia, że szybko ubywa przez co jest nie wydajna. Kosztuje nie wiele to fakt i jest łatwo dostępna, bo widziałam ją nawet w supermarkecie. Ja osobiście nie kupie jej ponownie, bo nie spełnia moich oczekiwań.
Pomadki Oepraol kupuję dość często. Lubi je także mój mąż. Konsystencja pomadki nie jest ani zbyt tłusta ani klejąca. Określiłabym ją jako "przyjemne odżywienie". Odpowiada mi działanie, zapach i konsystencja owej pomadki. Polecam.
Stosuję ją od bardzo dawna, zawsze kojarzy mi się z zimą :) Produkt dobry, nic dodać, nic ująć.