Lirene Cera Naczynkowa - Odżywczy krem łagodzący 50 ml

Dzień Matki to wyjątkowy czas, kiedy chciało by się mamie nieba przychylić. Ale jak? Czekoladki nie, bo idą w biodra, kwiaty? pachną i są kolorowe, ale moja mama ma całe mieszkanie w kwiatach. A ponieważ mamy podobna naczynkową cerę, postanowiłam podarować jej coś, co już sprawdziłam na sobie i z czego jestem naprawdę zadowolona. Wybór padł na odżywczy krem łagodzący na noc marki Lirene. Krem zamknięty jest w białym, estetycznym pudełku. Jest lekki, bardzo łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Delikatnie pachnie kwiatami. Jest niesamowicie wydajny. Cera po nim jest gładka i nawilżona. Nie podrażnia i nie uczula. Zostawia na skórze delikatny filtr. Ale co najważniejsze, moje policzki po tym kremie były wyraźnie mniej czerwone. A ponieważ stosowałam (i stosuje nadal) kosmetyki jednej z linii, moje poczucie zadbania całkiem wzrosło. Znalazłam krem dla siebie! Dlatego też chcę go podarować mamie w nadziei, że i jej pomoże. Zresztą, jak nie ten to inny, byle by mama była zadowolona i uśmiechnięta. A że cena kremu nie jest wygórowana, można pozwolić sobie na małe kosmetyczne zakupy. Acha, kwiaty też będą :)

Krem nie ma żadnego działania tak jak obiecuje producent. U mnie nie zredukował zaczerwień, ale dałam mu szansę. Ja ogólnie nie wierzę w cudowne kremy, ale dobra znajoma mi go kiedyś poleciła i chciałam wypróbować. Krem nie nawilża dobrze skóry ale tez nie przesusza. Zapach dość przyjemny, nie drażni mnie jak niektóre inne kosmetyki. Jest wydajny. Nie polecam tym osobom, które wierzą, że ten krem zadziała na naczynka czy zaczerwienienia, nadaje się bardziej do skóry tłustej.