Montagne Jeunesse Fudge Sauna - Rozgrzewająca maseczka karmelowa 15 ml marki Montagne Jeunesse w kategorii Twarz / pielęgnacja twarzy / maseczki do twarzy. Montagne Jeunesse Montagne Jeunesse Fudge Sauna Rozgrzewająca maseczka karmelowa 15 ml uroda twarz maseczki oczyszczające.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Szczerze nie wiem co o niej sądzić. Spłukałam twarz ciepłą wodą i gdy otworzyłam maseczkę i wylałam odrobinę na rękę nie mogłam się oprzeć. Mmm mleczny słodki karmel. Miałam ochotę skosztować. ( jest gorzkawa ;D) Nie mogłam się powstrzymać od nałożenia tego na twarz. Aż zapach wziął górę nad rozsądkiem i zaaplikowałam całą maseczkę na raz, czego efekty potem były opłakane. Maseczka przyjemnie rozgrzewała. Dodatkowo by wzmocnić efekt delikatnie masowałam twarz jednym palcem. Ciepełko trwało może 2-3 minuty. Trochę krótko, ale cóż. Miałam wrażenie że maseczka się warzy na twarzy, jednak potem zauważyłam że jest jej po prostu za dużo i spływała mi na brwi i usta, a nawet po brodzie na koszulkę. Następnym razem będę miała nauczkę! A co do działania, to jestem zawiedziona i to bardzo. Nic nie zrobiła, pory zostały w takim samym stanie, zero oczyszczenia. W dodatku moja skóra była wysuszona. Szczególnie mocno wokół nosa i oczu, chociaż je omijałam. Strasznie szkoda, bo byłaby idealna! Ocenę daję tylko i wyłącznie za zapach i ilość maseczki. Jakoś to wynagradzają. Bo niesamowicie poprawiła mi humor i samopoczucie.
Maseczki tej firmy przede wszystkim uwodzą zapachami. Domowa aromaterapia gwarantowana. Tłumaczenie polskie zapachu to karmel, ale de facto jest to wanilia, a właściwie coś a'la krówka waniliowa. Tak czy inaczej pachnie dokładnie jak krówka, karmel, wanilia. Nie jest za słodko, nie jest mdło, jest po prostu sympatycznie i relaksująco. Co do działania maseczki to może być, szału nie ma, ale rzeczywiście rozgrzewa, a ja takie działanie uwielbiam. Ponieważ jest to maseczka z glinką, to aby dodatkowo wzmocnić jej działanie rozgrzewające, kładłam ją na twarz podczas prysznicu, to akurat 10 minut. Większa wilgotność i temperatura sprzyja efektowi rozgrzania. Pory się otwierają i częściowo oczyszczają. Maseczka ta jak dla mnie mogłaby lepiej oczyszczać, ale ja po zastosowaniu jej stosowałam inne maseczki oczyszczające. Zmywanie tej maseczki jest bezproblemowe, naprawdę zapomina się, że to maseczka z glinką. W saszetce było 15 ml i starczyło mi to dokładnie na 3 aplikacje, więc bardzo przyzwoicie. Przy maskach rozgrzewających nie ma potrzeby nakładania grubych warstw, bo to się mija z celem.
Jej "siostra" z czerwoną glinką bije ją na głowę, gdyż niezbyt sprawdza się w przypadku bardzo tłustej skóry. Może w przypadku skóry lekko przetłuszczającej się lub normalnej sprawdziłaby się lepiej? Za to niewątpliwym atutem, jest jej zapach, który wprowadza dosłownie w błogostan.