NIVEA Hair Care Styling Straight & Easy Balsam prostujący włosy 150 ml

Bardzo żałuję zakupu tego balsamu - było to nie tylko wyrzucenie niemałych pieniędzy w błoto, ale również strata kilku dni dobrego samopoczucia względem fryzury. Zachęciła mnie przede wszystkim elegancka butelka z zapewnieniem prostowania niesfornych kosmyków bez konieczności użycia prostownicy. Ponieważ wzbraniałam się w tamtym okresie przed niszczącą włosy stylizacja na gorąco, produkt wydawał się być trafionym w dziesiątkę. Moje włosy nie są kręcone ani szczególnie się nie puszą, mają jednak tendencje do wywijania się i odstawania drobnych włosków, uważam więc że nie podniosłam poprzeczki zbyt wysoko :/ Z buteleczki z dość fajnym dozownikiem wyciska się dość gęste mleczko, które po rozsmarowaniu w dłoniach nakłada się na włosy. Ja próbowałam robić to na różne sposoby - na mokrych, na wilgotnych i na suchych włosach w nawet maleńkich ilościach. Efekt był za każdym razem jeden- posklejane i jakby zmatowione pasma, do tego nieprzyjemne w dotyku. Miałam wrażenie, że je przetłuszczam i zostawiam na nich smalec... Nie wyglądało to estetycznie i były dość sztywne, nie układały się ładnie. Balsam zniechęcił mnie do tego stopnia, że już nigdy nie zdecyduję się na zakup tego typu produktu - nie wierzę już że za pomocą mleczka można wystarczająco wygładzić kosmyki, dodatkowo nie obciążając ich :(