Maybelline Róż do policzków Dream Touch Blush marki Maybelline w kategorii Makijaż / makijaż twarzy / róże. Maybelline Maybelline Róż do policzków Dream Touch Blush uroda makijaż róże.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
To najlepszy róż jaki mogłam kiedykolwiek mieć w swojej kosmetyczce. Nie tylko idealnie się wchłania, ale również daje świetny efekt delikatnie zaróżowionych policzków. Mało tego świetnie podkreśla kości policzkowe. Nie wyglądając przy tym jak klaun. Są różne odcienie, więc można dobrać go do swojego rodzaju cery. Jedynie o co mogę się przyczepić to cena, która jest wysoka, ale warto zapłacić taką sumę pieniędzy za coś takiego. Idealnie nadaje się na co dzień. Do tego ma śliczne opakowanie a mianowicie may szklany słoiczek, z którego w bardzo prosty sposób jest wydostać produkt. Dzięki swoim rozświetlającym drobinkom, daje jeszcze lepszy efekt. Jest bezzapachowy i nie powoduje żadnych wyprysków. Jego rozprowadzanie nie sprawia żadnego większego problemu. Polecam, można dostać go wszędzie.
Długo krążyłam obok półki z tym kosmetykiem, zniechęcona trochę opiniami makijażystek, jakoby nie nadawał się do tłustej cery. Na szczęście skusiło mnie śliczne i eleganckie opakowanie w formie małego, pękatego szklanego słoiczka z różowym musem w środku. Cena jest całkiem w porządku (25zł) biorąc pod uwagę fakt, że nawet maleńka ilość kremu wystarcza do pomalowania policzków a produkt w ogóle się nie kończy :) Obecnie jestem już posiadaczka dwóch odcieni - jeden jest różowiutki a jeden bardziej naturalny, różano - rdzawy. Oba wyglądają rewelacyjnie, ale ten różowiutki używam, gdy mocniej podkreślam oko a ten naturalny przy intensywnym makijażu ust :) Wbrew pozorom aplikacja jest banalnie prosta - wystarczy nabrać palcem odrobinę musu i wklepać go w miejsce, które chcemy podkreślić, już na podkład. Dowolnie możemy zwiększać intensywność koloru lub zetrzeć go jeśli wyda nam się zbyt mocny, czego nie mamy przy różu w pudrze :) Następnie przyprószamy róż tak samo jak podkład, w efekcie mamy ładnie i zdrowo wyglądające policzki na cały dzień! Szczerze mówiąc, to nie wiem czemu stylistki nie zalecają go do tłustych cer, według mnie jest o wiele bardziej trwały, nie ściera się w ciągu dnia i nie brudzi ubrań. Kosmetyk okazuje się być też strzałem w dziesiątkę gdy nie chcemy mieć widocznej "tapety" ale mamy ochotę na zdrowo wyglądającą cerę. U mnie sprawdza się w takich sytuacjach jak wyjście po zakupy, na rower, na fitness czy na plażę :) Takie niby nic a buzia od razu wygląda na wypoczętą i dziewczęcą ;)
Ten róż do policzków był moim pierwszym różem w formie musu i dostałam go od koleżanki w prezencie. Lubie rożne nowości kosmetyczne i pielęgnacyjne,ale jakoś do tego różu nigdy mnie nie ciągnęło Róż znajduje się w poręcznym i eleganckim słoiczku Delikatna i kremowa konsystencja sprawia,ze róż idealnie rozprowadza się na twarzy i wygląda bardzo naturalnie. Zawiera mnóstwo drobinek,które dają ładny efekt rozświetlający oraz świetna pigmentacja sprawia,ze nie trzeba nakładać go duży..wręcz przeciwnie,mała ilość różu wystarczy aby ładnie podkreślić kości policzkowe co oczywiście przekłada się na wydajność produktu. Róż idealnie pasuje do makijażu codziennego i świetnie podkreśla oraz nadaje naprawdę piękny i naturalny końcowy efekt. Utrzymuje się dosłownie cały dzień i nie muszę wykonywać żadnych poprawek,wiec za to mega duży plus! Bardzo polubiłam ten róż i nie spodziewałam się,ze ten produkt będzie jednym z moich ulubieńców! Az trudno mi uwierzyć,ze wcześniej nie zainteresował mnie do kupna :)
Mój faworyt jeśli chodzi o róże w kremie. Mam go ponad miesiąc i widać lekki ubytek. Bardzo ładnie się rozprowadza i ma lekką konsystencję. Idealnie dopasowuje się do skóry i nie roluje. Rozświetla i daje efekt promiennej skóry. Mam odcień O4 Pink i jestem bardzo zadowolona. Przystępna cena jak za 7,5 g. Produkt naprawdę dobrej jakości do tego wydajny.
Moim ulubionym kosmetykiem do makijażu jest róż, a kiedy nadchodzi wiosenny sezon wtedy zaczynam okupować drogerie w wyszukiwaniu ciekawych nowości. Róż w musie Maybelline chyba nie jest nowy na rynku, jednakże zakochałam się w nim od pierwszego maźnięcia na przegubie dłoni. Mam wiele róży w kremie, ale ten jest wyjątkowy, bo zostawia pudrowe wykończenie. Jest wręcz idealny dla moje tłustej cery, bo wygląda bardzo estetycznie i subtelnie. Wybrałam sobie delikatny kolor beżowo różowy, który świetnie ożywia karnację, podkreśla rysy twarzy, a ponadto jest idealny na co dzień. Kosmetyk nakładam delikatnie palcem, ładnie stapia się ze skórą, nie tworzą się plamy, czy zacieki. Róż, co ważne nie podkreśla także porów, czy niedoskonałości skóry. Jestem absolutnie zachwycona jego trwałością. Nakładam go o 5 rano, wracam z pracy po 17-tej i nadal kosmetyk pięknie trzyma się na buzi. Uważam, że taki kosmetyk powinna mieć każda kobieta w swojej torebce, kiedy chce ożywić karnację. Ten róż doda wiosennej energii każdej kobiecie. Będzie to zdecydowanie mój kosmetyczny wiosenny faworyt!