Aldo Vandini Vanille & Macadamia Kremowy peeling do ciała 200 ml

Muszę przyznać, że to jeden z lepszych peelingów do ciała z jakimi miałam okazje mieć do czynienia. Niesamowitą zaletą tego peelingu jest zapach. To mieszanka egzotycznych orzechów z wanilią. Ja nie mogę przestać wąchać tubki. Bardzo rzadko się zdarza żeby zapach kosmetyków doprowadzał mnie do obłędu, a z tym tak właśnie jest. Tubka poręczna,stawiana na zakrętce, z którą nie ma większych trudności przy otwieraniu. Grafika bardzo subtelna i nie krzykliwa. Konsystencja kremowa, nie za gęsta więc nie trzeba specjalnej siły podczas wyciskania, tak jak już czasem miałam z peelingami w tubkach. Trzeba było po nich skakać aby wydostać środek to strasznie frustrujące. Podczas masowania wytwarza się pianka. Granulki nie są duże tak jak przy większości cukrowych peelingach, są to bardziej zmielone łupiny orzecha. Z pewnością sprawdzi się przy skórze wrażliwej i podatnej na podrażnienia. Oprócz efektu złuszczenia zrogowaciałego naskórka odczułam również dobre nawilżenie i z pod prysznica wyszłam z wypielęgnowaną skórą. Bardzo bogaty skład składników aktywnych powoduje, że nie jest to tylko peeling, ale także kosmetyk działający na większą skalę. Skóra jest tak dobrze nawilżona, że nie musiałam za każdym razem balsamować ciała po kąpieli. Jeśli chcecie zamknąć oczy i przenieść się w niesamowicie egzotyczną podróż pod prysznicem za jakieś szesnaście złoty, to nie pozostaje nic innego jak biec do sklepu po niego i rozkoszować się już na własnej skórze tymi wspaniałościami. Ja jestem pod wrażeniem i uwaga bo ten kosmetyk uzależnia ;)

Peeling ma obłędny zapach! Idealnie zastępuje żel pod prysznic, ponieważ ma fajną kremową konsystencję. Nie wysusza mojej skóry, na co zwracam szczególną uwagę. Dobrze wygładza skórę, która jest mięciutka w dotyku oraz nawilżona. Czego więcej chcieć? Polecam wypróbować :)