Pierre Rene Odżywka do rzęs 8 ml

Witam, dziś ocenię firmy Pierre Rene, Odżywkę do rzęs. Jak już wspominałam na wcześniejszych wpisach, być może ktoś czytał, stan moich rzęs nie jest za dobry. Mam cieniutkie, choć długie rzęsy. Rzadko, kiedy używam tuszu, gdyż nie chcę ich obciążać. Tym bardziej, że od nich szczypią mnie oczy. Jestem blondynką, wręcz siwą. Moje rzęsy są również jasnego koloru więc zaczęłam poszukiwać czegoś, co mogłoby je przyciemnić i w jakikolwiek sposób zregenerować. Pewnego razu udałam się do Rossmanna, gdzie jedna z pań długo ze mną rozmawiała i w końcu poleciła ten produkt. Musze przyznać, że to moja pierwsza odżywka do rzęs i daję jej plusa, gdyż wcześniej nie miałam do czynienia z czymś takim, co czyni cuda w szybkim czasie. Kiedyś koleżanka, dała mi coś co można nazwać odżywką do rzęs, Oddała mi ją dlaczego? Bo zaczęła sobie robić sztuczne rzęsy, wcześniej próbowała henny, ale się poddała i poszła na łatwiznę czyli sztuczne rzęsy. Ja niestety nie miałam czasu na jej używanie. Oddałam ją dalej, i nie wiem gdzie aktualnie trafiła. Moje rzęsy są rzadkie więc, zaczęłam stosować ten produkt przede wszystkim dla poprawy ich stanu oraz ciekawości. Zdziwiłam się, kiedy po kilku dniach pojawiły się efekty. Rzęsy stały się dłuższe ( nie wiedziałam, że można to zrobić naturalnymi sposobami ) i zaczęły się błyszczeć a co więcej ściemniały. O to mi właśnie chodziło. Tym bardziej, że kiedy świeci słońce to brwi i rzęsy stawały się jeszcze jaśniejsze. No cóż, urodna blondynów. Od jakiegoś czasu postanowiłam również sięgnąć po tusz. Efekt jest zaskakujący, najpierw nakładam odżywkę a następnie Maskarę. Moje spojrzenie nabiera wyrazistości a ja mogę w końcu być z siebie dumna. Osiągnęłam zamierzony efekt w krótkim czasie (2 miesiące) . Nakładanie odżywki jest bardzo proste, szczoteczka jest średniej grubości a jej włoski nie podrażniają oka. Nie należy przesadzać z jej nakładaniem, bo zrobią się białe grudki. Na szczęście po jakimś czasie wchłoną w rzęsy. Jest to powód, dla którego polecam raczej stosować ją na noc. Odżywka do rzęs, nawilża i pielęgnuje rzęsy. Zawiera pantenol i keratynę, która naprawdę poprawia budowę naszych rzęs. Moje, stały się przede wszystkim gęstsze. Jej opakowanie jest przezroczyste, z białymi napisami. Widać więc, ile odżywki nam pozostało. Może, iż wydaje się że 8 ml to mało, musicie wiedzieć, że mam ją już dłuższy czas a nie zużyłam nawet połowy. Wystarcza na bardzo długo. Reasumując, produkt ten wywołuje uśmiech na mój twarzy i przede wszystkim działa. Podoba mi się i nie wykluczam ponownego zakupu. Stosuję codziennie a efekty są widoczne z dnia na dzień. Zawsze mam ją przy sobie, nawet w kieszeni, gdyż jest bardzo poręczna. Polecam zwłaszcza blondynkom, które chcą przyciemnić rzęsy w naturalny sposób. Polecam.

Odżywka jest rewelacyjna, zaledwie po kilku dniach stosowania rzęsy wydają się ciemniejsze.

Przy regularnym stosowaniu odżywia i wzmacnia rzęsy. Używam regularnie tuszu wodoodpornego więc tylko dzięki tej odżywce wciąż mam rzęsy ;]

Używałam jej na noc do brwi i rzęs. Ogólnie utrzymuje rzęsy w dobrej kondycji, czy jakkolwiek wpływa na poprawę ich stanu - nie zauważyłam, nie powoduje na pewno pogorszenia ich kondycji, np. nadmiernego wypadania. Myślę, że warto przetestować osobiście, w szczególność, że odżywka jest w przystępnej cenie.

Stosuję już dosyć długo i mogę stwierdzić, że przestały mi wypadać rzęsy, są elastyczne jakby odżywione. Polecam.

Za tą cenę nie spodziewałam się cudów. Miałam zniszczone rzęsy przez ciągłe robienie trwałej rzęs, po roku mi mocno osłabiły się, więc postanowiłam coś z tym zrobić. Zakupiłam o to tą odżywkę i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowalana. Rzęsy mi się wzmocniły i zregenerowały za to duży plus! Na pewno więcej ich nie jest, a rzęsy mam długie i grube, więc o to mi nie chodziło grunt, że są zdrowe i byłyszczące jak dawniej, dlatego gorąco polecam ten produkt.

Fajna konsystencja, super rozdziela i nawilża rzęsy. Wydają się grubsze i pełniejsze. Polecam.

Odżywka Pierre Rene jest dobra, odżywia rzęsy i brwi oraz lekko je modeluje. Nie jest to najlepsza odżywka jaką miałam, ale i tak jest dużo lepsza niż większość odżywek do rzęs i brwi dostępnych na rynku w podobnej cenie. Dobrze jest nałożyć ją na rzęsy przed nałożeniem mascary - wtedy rzęsy są ładnie wymodelowane i po nałożeniu tuszu nie sklejają się, są też ładnie podwinięte. Ładnie pachnie i starcza na długo, mankamentem jest nakrętka, która odpada od pędzelka - miałam dwa egzemplarze tej odżywki i w obu po kilku użyciach nakrętka się popsuła. Ogólnie jednak polecam ten produkt - jest niedrogi a dobry.

Nie wiem czy to siła sugestii ale rzeczywiście moje rzęsy stały się grubsze i bardziej gęste. Na pewno kupię następny. Rzęsy maluję henną, więc po użyciu odżywki nie potrzebuję w zasadzie tuszu - nadaje nawet lekki połysk. A jeśli już na "wyjście" chcę sobie je tuszem potraktować -odżywkę stosuję jako podkład. Położona na brwi, lekko je usztywnia, nabłyszcza i sprawia, że ładnie się układają. Z wiekiem brwi też stają się rzadsze, więc warto o nie tak samo zadbać. Dodatkowym atutem jest cena :)

Kupiłam sobie odżywkę do rzęs firmy Pierre Rene. Chciałam aby moje rzęsy były grubsze i bardziej wzmocnione. Odzywka nie wzmocniła ich zbytnio. Używam jej jako podkładu pod tusz do rzęs. W tej roli sprawdza się znakomicie. Rozdziela rzęsy, a jednocześnie lekko je wydłuża. Jako podkład pod tusz polecam natomiast nie jako odżywkę.

Co tu dużo mówić, powiem krótko: najlepsza odżywka jaką miałam, to firmy TALIKA i żadna inna jej nie dorówna :) Szkoda tracić kasę na tanie odżywki lepiej dołożyć i mieć pewność w co się inwestuje;)

Czytałam na temat tej odżywki wiele pochlebnych recenzji, ale niestety się zawiodłam. Jedyne co, to tusz łatwiej się zmywał i mniej osypywał, ale spodziewałam się czegoś lepszego.

Fajnie by było jakby wymyślili coś takiego na włosy, kiedy wypadają. Używałam innych odżywek do rzęs, głównie w okresach kiedy nadmiernie mi wypadają, ale tylko ta mi pomogła. Rzęsy przestały wypadać - nie wierze w cuda, że będą dłuższe i grubsze, ale samo to, że hamuje ich wypadanie to już coś. Jestem przed zabiegiem przedłużania rzęs metodą doklejania rzęs sztucznych do każdej rzęsy prawdziwej, więc kuracja tą odżywką jest jak najbardziej wskazana. Szkoda by było, gdyby po zabiegu zbyt szybko rzęsy wypadły, a wiadomo uzupełnianie też kosztuje. Jednym słowem polecam.

Po zastosowaniu bardzo przypadła mi do gustu. Polecam ją osobom, które mają zarówno delikatne, jak i gęste, zdrowe rzęsy. Ponieważ należę do tych drugich, po zastosowaniu odżywki nie muszę malować rzęs tuszem, w ogóle nie martwię się, że coś mi się rozmazało, a dodatkowo koi moje spracowane oczy ). Polecam.

Moje rzęsy są z natury słabe i krótkie. Nigdy nie używałam namiętnie tuszu, a mimo wszystko rzęsy wyglądały jak siódme nieszczęście. Odkąd stosuję odżywkę (dwa miesiące) włoski znacznie się wydłużyły. Co prawda końcówki są bardzo jasne, więc słabo to widać ale henna u kosmetyczki sprawę łatwo naprawia :) Czy rzęsy są gęstsze, tego nie wiem. Nadal jestem niezadowolona z ich ilości, jednak na to poradzić nic mogę i żadna odżywka nie sprawi, że wyrośnie mi las nowych włosków, jednak wiem na pewno, że rzęsy się wydłużyły i nie wypadają tak szybko, jak dawniej :) Polecam!

Odżywka godna uwagi - ciut płynna galaretka, nie klei się, rzęsy są nawilżone i miękkie, mocniejsze i nie wypadają tak łatwo. Naprawdę polecam za tą cenę. Bardzo dobry produkt.

To moja pierwsza odżywka do rzęs, więc nie mam porównania. Ale dla mnie jest całkiem dobra. Na początku stosowałam ją rano i wieczorem, ale teraz stosuję ją tylko rano, ponieważ po wieczornej aplikacji lekko podrażniała mi oczy. Mam długie rzęsy, jednak ostatnio zaczęły mi niesamowicie wypadać, więc zaczęłam działać. Po paru dniach stosowania tej odżywki już tak nie wypadają, wydaje mi się, że ten efekt zawdzięczam właśnie tej odżywce :) Zauważyłam również, że rzęsy stały się gęściejsze i ciemniejsze. Odżywka nie zapewnia oszałamiających rezultatów, ale faktycznie naprawia rzęsy i to za niską cenę ;) Warto ją mieć, aby podreperować swoje rzęsiska :)

Nie byłam przekonana do tego zakupu, jednak po zastosowaniu bardzo przypadła mi do gustu. Polecam ją osobom, które mają zarówno delikatne, jak i gęste, zdrowe rzęsy. Ponieważ należę do tych drugich, po zastosowaniu odżywki nie muszę malować rzęs tuszem, w ogóle nie martwię się, że coś mi się rozmazało. Polecam.

Bardzo fajna odżywka do rzęs. Nie daje jakichś cudownych efektów (nie urosło mi więcej rzęs, te, które mam, nie wydłużyły się o 2 cm). Ale takich cudów nie oczekiwałam (niestety, takich efektów nie dają żadne odżywki, ani drogie, ani tanie). Jednak nadaje się świetnie jako baza pod tusz, uelastycznia rzęsy, wzmacnia je. Ja dodatkowo używam jej do brwi (fajnie układa). Odżywka nie psuje się po jakimś czasie, opakowanie można zużyć praktycznie do końca. Na pewno jest moim faworytem ze względu na cenę. Cena jest niska, a efekty są identyczne jak przy drogich odżywkach.

Na początku miałam straszne problem z rzęsami, były osłabione, po każdym demakijażu na waciku zostawało kilka rzęs. Odkąd zaczęłam stosować odżywkę regularnie (rano i wieczorem) zauważyłam znaczną poprawę. Rzęsy już nie wypadają, wzmocniły się, a nawet na końcach przyciemniły. Każdemu, kto ma problem z wypadającymi, osłabionymi rzęsami GORĄCO POLECAM!

Niestety, nie zauważyłam żadnej poprawy, jeżeli chodzi o moje rzęsy, mimo iż stosowałam odżywkę przez kilka miesięcy. Zdecydowanie lepsza jest odżywka tego samego producenta, ale z serii Medic Conditioning Gel - wprawdzie jest droższa, ale warto. Tej odżywki raczej nie polecam.