BingoSpa Kąpiel i Prysznic Czekoladowo - brzoskwiniowe serum pod prysznic i do mycia włosów 150 ml

Jak mam być szczera to serum tak naprawdę niczym mnie nie zaskoczyło. Ma ładny, delikatny zapach i dobrze pieni się, jego konsystencja jest wodnista i łatwa w użyciu, tylko trzeba delikatnie wlewać na rękę bo dość szybko można pozbyć się całej zawartości. Włosy również dobrze się myje i nie robi się z nich siano. Jest bardzo wydajny, bo wystarczy go tylko trochę i już ładnie się pieni. Godny polecenia :)

Serum pod prysznic posiada niesamowity i urzekający zapach który jednak na skórze przeradza się w lekko chemiczny. Mimo to zapach jest słodki i długotrwały. Produkt dobrze się pieni dlatego mogę powiedzieć że jest średnio wydajny. Oczyszcza również dobrze jednak może czasem uczulać. Jego skład ma sobie dużo do życzenia jednak przymykam na to oko i daje temu produktowi 4 gwiazdki.

Czekoladowo-brzoskwiniowe serum pod prysznic i do mycia włosów BingoSpa to kosmetyk idealny dla wielbicieli kosmetyków typu 2 w 1. Serum zamknięto w przezroczystej butelce o pojemności 150 ml. Taka pojemność jest całkiem wygodna w podróży, a także w przypadku, jeśli lubimy często zmieniać kosmetyki do kąpieli. Niestety sama forma aplikacji może być nieco kłopotliwa ze względu na mało wygodną nakrętkę i duży otwór w butelce. Nie mam zwyczaju używać jednego kosmetyku do mycia włosów i do mycia ciała, dlatego w tym przypadku stosowałam je jedynie, jako żel pod prysznic. W tej kwestii serum sprawdziło się bardzo dobrze. Nie wysusza skóry, choć nie nawilża też jej jakoś szczególnie. Serum ma barwę koloru pomarańczowego, a konsystencja jest dość rzadka. Pieni się dość dobrze. Zapach przyjemny, ale byłby zdecydowanie ładniejszy, gdyby nie... czekolada. Wg mnie jest to przeciętny kosmetyk, ale przyjemny, godny uwagi.

Serum ma rzadką konsystencję, lubi uciekać z dłoni. Zapach nie do końca do mnie przemawia, w tym przypadku brzoskwinie nie są naturalne, soczyste i słodkie, być może to ich przełamanie czekoladową nutą to powoduje, ale z takowego połączenia powinna wyjść mieszanka urzekająca i zachwycająca, a niestety tak nie jest. Co do działania to jest ono dobre, gdy stosujemy to serum do mycia ciała. Ładnie się pieni, nie powoduje problemów podczas spłukiwania, pozostawia ciało gładkie i delikatnie nawilżone. Nie wysusza i nie podrażnia, więc za to duży plus. Zastosowane na włosy zupełnie się nie sprawdziło. Spowodowało, że na głowie powstał jeden wielki kołtun, trudny do rozczesania. Mimo, iż dobrze oczyszcza nawet przetłuszczające się włosy to efekt splątanych włosów był na tyle fatalny i ciężki do ogarnięcia, że to serum na mych włosach już nie zagościło, i nie zagości :) Mała buteleczka - świetna na wyjazdy - o pojemności 150 ml jest zakręcana małą nakrętką, która skutecznie potrafi zirytować :) Etykieta jest ładna, choć z jej czytelnością od początku może być problem, głównie ze składem. A po drugie jest ona papierowa, więc po pewnym czasie zaczyna się niszczyć od kontaktu z wodą. Nie wygląda to ładnie, ale to dodatkowy aspekt ;) Butelka jest przezroczysta, więc na bieżąco można podglądać zawartość :)