Idea 25 Różowa Różowy krem do nóg zmęczonych i zagrożonych żylakami 150 ml

Krem nie jest rewelacyjny. Taki jak wiele innych. Cena i miły zapach są jego zaletami. Dobrze się wchłania ale po miesiącu użytkowania nie widzę efektów. Nie odczuwam też ulgi większej, niż po nawilżeniu skóry.

Prawdziwa ulga dla nóg utrudzonych codzienną aktywnością i zagrożonych “żylakowatością”! Lekki krem szybko i skutecznie wchłaniający się z odczuwalnym efektem odprężenia. Zmniejsza uciążliwe dolegliwości bólowe, stan ogólnego zmęczenia i „ciężkości nóg”.

Zdaniem mojej mamy, która używa kremu by ulżyć chorej nodze, krem jest świetny. Ponieważ nie można go dostać w naszym mieście stosowała inne zamienniki, również typowe kremy apteczne, jednak temu kremowi nic nie jest w stanie dorównać. Duża ulga dla opuchniętych nóg, mniejszy ból. Polecam.

Krem doskonale nadaje się do masażu. Nie wchłania się zbyt szybko. Jest bardzo wydajny. Przy nałożeniu zbyt grubej warstwy w ogóle się nie wchłania i pozostawia na skórze dość nieprzyjemną tłustą warstwę. Zatem należy stosować go z umiarem. Pachnie łagodnie "rozmytymi" różami. Bardzo delikatnie, wręcz niezauważalnie, chłodzi nogi. Po aplikacji miałam wrażenie jakby żyłki na nogach (a mam ich sporo) wchłaniały się i były mniej widoczne. Psychika??? Niewątpliwie po nocy nasmarowane nogi są wypoczęte. Przeszkadza jednak ta tłusta warstwa bezpośrednio po nałożeniu kremu. Wszystko się lepi...

Jestem zadowolona z tego kremu. Nie przepadam za żelami zapobiegającymi żylakom - dla mnie dobrą ich alternatywą jest właśnie ten krem. Jego zalety to rozsądna cena i zdecydowanie większa pojemność niż żeli, daje uczucie ulgi po dniu spędzonym na stojąco. Trzeba poświęcić chwilę na jego rozsmarowanie, jednak nie jest to uciążliwe. Nie nawilża mocno - ale użyty po kąpieli likwiduje nieprzyjemne napięcie suchej skóry. Niestety nie podoba mi się jego jakby mydlany zapach - ten jednak nie utrzymuje się długo na skórze.

W odróżnieniu od aptecznych środków pielęgnujących zmęczone, skłonne do obrzęków nogi, ten ma przyjemny zapach i łatwą do rozsmarowania konsystencję. Chwilę po nałożeniu rzeczywiście przynosi ulgę, niestety ten efekt nie utrzymuje się zbyt długo. Nie nawilża również tak dobrze, jak zapewnia producent, a opakowanie z dozownikiem jest mało wydajne. Przyznam, że po tym produkcie spodziewałam się więcej...

Stosuję go od niedawna, ale już zauważyłam, że gęsia skórka jest jakby mniej widoczna. Po aplikacji nogi rzeczywiście są znacznie lżejsze. Plusem jest też wydajność kremu - wystarczają dwa przyciśnięcia pompki, by wysmarować całą nogę. Dużym minusem jest natomiast to, że krem strasznie wysusza skórę, co przy mojej i tak bardzo suchej skórze jest bardzo widoczne. Zapewnienie nogom odpowiedniej ochrony jest teraz znacznie dłuższe – nakładam krem, czekam aż wyschnie i wreszcie nakładam balsam. Jestem leniuchem i moja wieczorna toaleta nie przewiduje tak czasochłonnej konserwacji nóg ;) Chyba go więcej nie kupię.

Mam nogi skłonne do obrzęków i żylaków, więc wieczorami lubię dogadzać im kosmetykami. Ten krem jest przyjemny w użyciu, pozwala wymasować łydki podczas aplikacji, łatwo się wchłania. Nie zaobserwowałam natychmiastowego efektu ulgi lub chłodzenia, ale myślę że do codziennej pielęgnacji, zwłaszcza wrażliwej skóry, jest bardzo przydatny.

W mojej rodzinie wszystkie kobiety borykały się i borykają z problemem żylaków. Mam 26 lat i, świadoma zagrożenia, od kilku lat stosuję różne preparaty zapobiegające objawom tego schorzenia. Często mam uczucie ciężkości nóg, które również czasami mi puchną. Pod kolanami mam kilka małych, lecz widocznych żyłek. Do zamówienia różowego kremu skłoniła mnie właśnie konsystencja kremu, ponieważ żele mi nie odpowiadają. Muszę przyznać, że to najlepszy kosmetyk, z jakim miałam do czynienia. Nie chłodzi – co zimą jest korzystne, ale daje uczucia niesamowitej lekkości nóg natychmiast po posmarowaniu. Ma delikatny zapach, doskonale nawilża i na długo odżywia skórę nóg, szybko się wchłania, nie pozostawia żadnego uczucia lepkości czy tłustości. Czuję że nogi są ochronione a żyłki mniej widoczne, jakby trochę się chowały. Krem stosuję codziennie rano, a przy późniejszych trudach dnia, czyli długich godzinach pracy przy komputerze, moim nogom jest zdecydowanie lżej.