Tesori d'Oriente Legno di Guajaco Woda perfumowana Drzewo Guajaco 100 ml

Naczytałam się achów i ochów na temat tego zapachu, jaki to on piękny i niespotykany jest. Co prawda to prawda trudno go spotkać w sklepie i na jakimś mężczyźnie, ale może i dobrze - nie można by było wytrzymać w autobusie przecież. Ja kupiłam ten zapach chłopakowi i biedny niedawno mi się przyznał że mu się w ogóle nie podobał. Czyli razem się męczyliśmy i nikt przez grzeczność nie mówił. A zapach jest naprawdę intensywny, nachalny, narzucający się i drażniący. Nie potrafię opisać konkretnych nut zapachowych bo w życiu czegoś takiego nie wąchałam. Ale to już przeszłość na szczęście. Jeśli lubisz hardckor to zapach dla Ciebie....

Wodę perfumowaną wraz z żelem pod prysznic z tej samej serii kupiłam w prezencie, nie wiem więc wiele na jego temat, poza tym, że szybko się skończyła, co oznacza, że zapach był trafiony i nader często używany. Niestety nie wiem, na ile jest trwały.

Zapach dla mnie doskonały, delikatny, ma w sobie coś wyjątkowego. Uwielbiam go na moim mężczyźnie, upajam się tym zapachem i działa na mnie jak afrodyzjak. Minusem jest opakowanie, przy używaniu wody często cieknie po butelce, więc sprawia wrażenie tandety.

Wszystkie zapachy Tesori d'Oriente są rewelacyjne, fajnie, że w Esentii można je kupić, bo w moim mieście nigdzie ich nie ma. Polecam wszystkim, którzy szukają ciekawych orientalnych zapachów.

Na ten produkt trafiłem przypadkowo. Zaintrygowały mnie opisy i postanowiłem zamówić ten zapach. Liczyłem przede wszystkim na opisywaną trwałość i ciężkość, bo lubię takie perfumy. Niestety się zawiodłem. Zapach jest bardzo delikatny, nie ma w sobie drapieżnej nuty, która by go wyróżniała. Ogólnie jest bardzo prosty, nie rozwija się i pachnie jednakowo przez cały czas. Trwałość również nie zachwyca. Mam bardzo wrażliwy nos, ja sam zapach czuję przez jakąś godzinę, bardzo delikatnie, jednakże inni - w ogóle. Na prezent raczej się nie nadaje, bo nie posiada jakiegokolwiek opakowania. Plusem za to jest cena.

Czegoś takiego właśnie szukałam. Ten orientalny zapach jest pełen sexu i wyrachowania. Zapach ponętny, kusicielski, przyciąga do siebie jak ćma do światła. Uwielbiam go czuć na moim mężczyźnie. Staję się wtedy tygrysicą. Polecam wszystkim kupującym w Esentii.

Mam zapach Guajaco, kupiłam dla męża, który bardzo lubi Aspena :) Akurat trafiłam, bo bardzo są do siebie podobne. Żywy, zdecydowany zapach, który po jakimś czasie się nieco ulatnia i pozostaje nutka ziołowa, troszkę z pazurkiem, taka przyjemna i męska. Myślę, że to dobry produkt, cenowo i wydajnościowo. Mam też osławione już tutaj Białe Piżmo, którym zachwyca się moja siostra. Piżmo jest ciepłe, ciekawe, na pewno nie pachnie babcią i niczym podobnym. Po prostu jest to zapach dla koneserów :) otulaczy zapachowych i zapachów pudrowych. Ja bardzo lubię.

Bardzo męski, pociągający, rześki i tajemniczy zapach. Uwielbiam, jak mój facet po kąpieli jest taki świeżutki, rozgrzany i spryskuje się tą wodą... Gorąco polecam!!!

Opakowanie jest ciekawe wizualnie, a zapach bardzo intensywny i oryginalny, chociaż raczej mało trwały. W ciągu dnia trzeba wody użyć przynajmniej dwukrotnie, żeby podtrzymać trwałość zapachu na skórze. Cena jest przystępna... ale można w tej cenie kupić coś ciekawszego. Spróbować warto.

Składam hołd producentom tej marki. Produkty są po prostu boskie, idealne dla miłośników orientalnych, korzennych i niebanalnych zapachów. Obecnie stosuję imbir - bardzo męski, ciepły, głęboki zapach. To mój faworyt i stale do niego wracam. Elegancki i dostojny, choć nieco delikatniejszy, jest guajaco. Stosowałem również baobab – jest bardzo świeży, korzenny, delikatny i porywający! Żaden produkt nie wysuszył i nie podrażnił mojej wrażliwej skóry.
Szokujące były dla mnie reakcje innych - nawet nieznajome dziewczyny w tramwaju szalały i zagadywały mnie, czym tak pachnę. Nie wspomnę już o ukochanej, która uwielbia wtulać się w ten zapach na mnie, zwłaszcza wieczorową porą, przed snem ;) Takiego działania wody nigdy bym się nie spodziewał.
Zaznaczam: to jest prawdziwa woda perfumowana. Trwałością dorównuje Chanel Egoiste. Dlatego odradzam wylewania na siebie hektolitrów - czegoś tak oryginalnego i intensywnego nie da się nie zauważyć nawet w niewielkiej ilości. Co ważne - te zapachy to typowe unisexy, z których każda Pani i każdy elegancki Pan wybierze coś dla siebie.
Bajeczne zapachy, oryginalne, metaliczne opakowanie, trwałość oraz atrakcyjna cena sprawiają, że ten produkt jest doskonałym prezentem dla kogoś dla nas ważnego, kogoś o niebanalnej i bogatej osobowości, kto uwielbia takie orientalne cuda. Polecam każdemu.