Original Source Żel pod prysznic Mint and TeaTree 250 ml

Zapach płynu do mycia naczyń połączony z beznadziejną niewydajnością i wysuszeniem skóry.Temu produktowi mówię ogromne Pa pa ewentualnie Idź stąd i nie wracaj:))) Działanie: okropnie wysusza skórę ciała.Myślałam,że może moja tak kiepsko znosi ten żel ale oddałam go bratu i na jego skórze zadziałał tak samo... Konsystencja: taki tam żelik. Szybko się kończy i w sumie dobrze... Zapach: Ludwik miętowy do mycia naczyń. Opakowanie: coś na kształt piramidy ze ściętą na prosto górą. Cena: zapłaciłam 6.10 zł. Nie polecam

Kupiłam go pierwszy raz na wakacje. Idealnie sprawdził się ochładzając mnie w okresie wysokich temperatur. Ma bardzo mocny, świeży, intensywny, miętowy zapach i piękny kolor. Dzięki temu wszystkiemu kąpiel jest silnie pobudzająca. Mocno się pieni, cena jest przystępna. Moim zdaniem bardzo wydajny. Świetnie nadaje się po sparzeniu słonecznym - od razu czujemy ogromną ulgę. Opakowanie bardzo przyjemne i stabilne. Jednak kiedy dostanie się do oczu, bądź gdzieś blisko, bardzo piecze. Można dostać go w wielu popularnych drogeriach. Kolejnym plusem jest to, że zapach to unisex, który spodoba się obu płciom. Z pewnością kupię go po raz kolejny latem.

Żel OS zapakowany jest w plastikową tubkę stawianą na 'głowie' czyli zamknięciu. Otwór przez który wylewa się żel jest spory, ale co bardzo mnie zaskoczyło posiada sylikonowy zaworek (z którym do tej pory spotykałam się jedynie w ketchupach ;D ) dzięki czemu dozujemy tyle żelu ile chcemy i nic nam się nie rozlewa. Żel jest bardzo gęsty i wydajny. Wystarczy odrobina by pokryć pianą całe ciało. Świetnie oczyszcza skórę nie wysuszając jej przy tym. Plus dla firmy, która stawia na ekologię i recykling. Raspberry & Cocoa to zapach ciepły, nadający się na zimę. Połączenie malin z kakao trochę kojarzy mi się ze świątecznymi klimatami ponieważ pachnie jak malinowa galaretka w czekoladzie, którą w formie cukierków wieszałam na choince. Świetnie relaksuje.

Mycie się żelem, którego zapach przypomina zapach płynu do mycia naczyń jest dość mieszanym wrażeniem. Musiałam zacząć recenzję od zapachu, gdyż jest on bardzo intensywny i jeszcze długi czas czuć go na skórze. Gdyby jeszcze nie wysuszał skóry, zapach byłby do zniesienia, ale ten żel również działa jak płyn do mycia naczyń na skórę moich dłoni - po prostu bez balsamu ani rusz, bez tego skóra wysuszona na wiór, łuszcząca się, swędząca. Reszta żelu została zużyta jako dodatek do płynu do prania. Tutaj zapach akurat się przydał, gdyż ubrania miały przyjemnie świeży zapach, nieco ładniejszy od zapachu, który zostawała na skórze, przynajmniej wyraźniej miętowy.

Ten żel sprawdził się dość dobrze szczególnie w upalne dni. Orzeźwiający zapach mięty uprzyjemnił mi codzienny prysznic a zapach bardzo przypadł mi do gustu. Konsystencja średnio gęsta i nie miałam problemu z wydostaniem żelu. Szkoda tylko,ze zapach nie pozostaje zbyt długo na skórze,bardzo szybko się ulatnia i tyle z przyjemności. Oczyszcza jak każdy inny żel,i nie nie wysusza co dla mnie jest bardzo ważne. Przyczepić mogłabym się jeszcze do opakowania,które nie można wygodnie postawić tylko trzeba co chwile otwierać i zamykać. Słabo się pieni i cena wydaje mi się zbyt wysoka jeśli chodzi o jakość produktu. Lubie zele orzeźwiające z miętą,ale tego nie kupie ponownie bo znam o wiele lepsze :) Kwestia gustu.