Dawniej ten krem był opisany jeszcze jako bakteriostatyczny, ale dzisiaj nigdzie go nie można kupić.! Dawniej ten krem miał certyfikat biało-czerwoną flagę Teraz Polska, Gdzie to jest.?
Rewelacja- na zajady wystarczy zastosoowac dwa lub trzy razy. Kompletnie sie nie zgadzam, ze jest pielegnacja do ust, to chyba pomylka. On ma zastosowanie lecznicze. Na opryszczke nie stosowalam, ale na zajady swietny. Ratuje mnie zawsze!
Niesamowicie wyraziste a zarazem delikatne, tęsknię za nimi i pamiętam ich czar przez tyle lat. Bardzo pragnęła bym aby powróciły i były dostępne, bardzo
Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją gąbeczki do makijażu, Tender Blender marki Clavier. Powiem szczerze, że przetestowałam wiele sposobów nakładania podkładu oraz korektora, zaczynając swoją przygodę od nakładania podkładu dłońmi, następnie pędzle różnego rodzaju, płaskie, wąskie i nie byłam zadowolona z efektu. Pojawiały się smugi, dużo produktu zostawało zamiast na twarzy to na pędzelku czy dłoni, podkład nie rozprowadzał się równomiernie, a z końcowego efektu nie byłam zadowolona. Do gąbeczki nie byłam początkowo przekona, a teraz nie wyobrażam sobie w inny sposób nakładać podkładu czy korektora. Gąbeczka marki Clavier jest jedną z lepszych, które miałam możliwość przetestować. Gąbeczka w kolorze czarnym o kształcie łezki. Taki kształt pozwala węższą stroną dokładnie rozprowadzić korektor pod oczami, a szerszą szybko i łatwo rozprowadzić cały podkład po twarzy. Gąbeczka jeszcze przed zamoczeniem jest bardzo mięciutka, a po zamoczeniu jeszcze bardziej pęcznieje i staje się jeszcze bardziej miękka, a więc nakładanie nią produktów jest bardzo przyjemne, skóra przede wszystkim taka jak moja, czyli wrażliwa nie jest podrażniona. Podkład jest rozprowadzony równomiernie, nie ma smug, plam czy innych niepożądanych efektów na twarzy. Utrzymanie gąbeczki w czystości również jest bardzo proste. Wystarczy kilka kropelek płynu do mycia naczyń, pozostawienie na kilka sekund w mikrofalówce i gąbeczka wygląda ja wyciągnięta z opakowania. Jej cena również jest bardzo atrakcyjna. Ja na pewno będę musiała zapatrzyć się w kolejną, chociaż myślę, że ta jeszcze trochę mi posłuży.
Uwielbiam ten zapach, kojarzy mi sie z wkacjami, z latem, z młodością. Ten zapach niesie za sobą wiele wspomnień. BARDZO ubolewam, że nie jest już produkowany. Marzę o tym, żeby ten produkt wrócił na półki sklepowe. Na razie od kilku lat szukam perfum zbliżonych do nich, które budziły by podobne odczucia. Niestety bezskutecznie...
Od niedawna mam przyjemność testować markę Dermaglin i jestem zachwycona! Tej maseczki używam zawsze, kiedy moja skóra jest zmęczona i potrzebuje chwili dla siebie. Działa bardzo odżywczo i kojąco, polecam serdecznie.
Kupiłam ten produkt mojej siostrze kiedy zaczęły pojawiać jej się małe zmarszczki. Była bardzo zadowolona. Twierdziła, że podczas nałożenia tej maseczki na twarz czuła jak skóra się rozciąga i było to przyjemne uczucie. Po ściągnięciu produktu faktycznie twarz była rozświetlona, elastyczna i wygładzona.