Kod EAN: 5900741519128
Argiletz Glinka zielona miałka marki Argiletz w kategorii Twarz / pielęgnacja specjalistyczna / glinki kosmetyczne. Argiletz Argiletz Glinka zielona miałka uroda twarz glinki.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Mam bardzo wrażliwą skórę. Twarz po aplikacji maseczki była jeszcze bardziej "zmęczona" niż przed. Myślę, że dla cery bardzo tłustej będzie odpowiednia.
Uwielbiam glinki wszelkiego rodzaju, ale najbardziej zielone. Próbowałam różnych producentów, bo wydawało mi się że tylko tym się różnią, a jednak ta jest trochę inna. Po pierwsze bardzo ciężko się rozrabia. Tworzą się grudki, które dość ciężko rozmieszać mieszadełkiem, przez to by była naprawdę dobrze rozrobiona i gładka muszę grudki rozmieszać palcami. Kolejna rzecz to działanie. Po innych glinkach czułam różnicę na twarzy, oczyszczenie, a przy tej jest to na prawdę minimalne. Tak jakbym wcale nie miała glinki na twarzy. Zmywa się jak wszystkie inne glinki czyli ciężko. Jest także dość droga. Za 10ml 5-6zł.
Zielona glinka zdecydowanie spełnia swoje funkcje - odświeża, oczyszcza. Nie zauważyłam by po dłuższym czasie zmniejszyła się ilość niedoskonałości (zaskórniki), pomogło trochę w miejscach T - skóra dłużej utrzymywała się świeża i nie błyszczała. Jednak przy skórze mieszanej trzeba uważać na strefy suche, być może wrażliwe (w moi przypadku skóra na kościach policzkowych) bo może podrażnić. Jakość glinki bez zastrzeżeń, łatwo wykonać maseczkę, opakowanie starcza na długo, zapach naturalny, nie drażniący. Polecam, ale jak zazwyczaj bywa z kosmetykami - trzeba być ostrożnym.
Glinka miałka najlepsza z dostępna na rynku, w dobrej cenie, szybki transport. Polecam!
Stosowałam jako maseczkę na twarz oraz na miejscowe wypryski. Mam bardzo problematyczną cerę z często nawracającymi wypryskami. Glinka przyjemnie łagodzi, ale nie leczy zupełnie.
Preparat o doskonałym, naturalnym składzie, ogromne opakowanie wystarcza na naprawdę długi czas stosowania. Dzięki możliwości mieszania suchego preparatu zarówno z samą wodą, jak i np. oliwą z oliwek opakowanie nadaje się do stosowania dla całej rodziny - z wodą do nastoletniej, trądzikowej skóry, z oliwą - w celu odświeżenia i zmniejszenia porów dla cery dojrzałej bez efektu nadmiernego ściągnięcia i wysuszenia.
Ta glinka do cery mieszanej jest bardzo dobra, jeśli regularnie stosowana. Jedyny minus dla osób zabieganych to ten, że samemu trzeba ja przygotować. Następnym razem wezmę tą w paście.
przy mojej skórze tłustej i z bliznami nie wyobrażam sobie nie mieć tego produktu w szafce!! rewelacyjnie rozjaśnia przebarwienia i nadaje bardziej jednolitego kolorytu twarzy.
Regularne stosowanie glinki, pomaga zadbać o przetłuszczającą się i trądzikową cerę. Dla mojej już prawie 30-letniej była idealnym rozwiązaniem, jednak trzeba dobrze przy tym nawilżać buzię, po ok miesiącu stosowania zauważyłam, że bardzo przesuszył mi się naskórek i trzeba było zrobić tydzień przerwy i zregenerować się:) Polecam z dobrym nawilżaczem lub - dla skóry dojrzalszej z dobrym kremem przeciwzmarszczkowym na noc.
Argiletz Glinka zielona miałka – produkt rewelacyjny! Z glinki robiłam maseczki i koktajl do picia. Maseczka szybko wysycha na twarzy i spina ją ale to nie problem, wystarczy co jakiś czas spryskać twarz wodą. Koktajl bez zapachu i smaku. Ale efekty są super! Gładka cera, zero wyprysków, mocniejsze paznokcie i nie wypadają tak włosy. Polecam wszystkim!
Glinkę zakupiłam pierwszy raz, a już się do niej przekonałam. Do zakupu namówiła mnie koleżanka i nie żałuję! Glinka oczyszcza skórę, buzia jest gładka i świeża. Dość szybko wysycha, więc trzeba cały czas moczyć skórę. Najlepiej mieć opaskę chroniącą włosy przed zabrudzeniem. Po maseczce trzeba koniecznie nałożyć krem dobrze odżywiający skórę. Polecam, bo warto. Dodatkowym atutem jest to, że glinka jest bardzo wydajna i starcza na długi czas. Stawiam na naturalne kosmetyki!
Na długo wystarcza, ja jednak nie widzę efektów jej stosowania.
Pijemy z mężem zieloną glinkę od 2 miesięcy. Zdecydowanie nastąpiła poprawa skóry trądzikowej i zmarszczki się spłyciły, a skóra wygląda jaka po mikrodermabrazji: gładka pełna blasku i witalności, nie wspomnę już o właściwościach gojących od wewnątrz organizmu.
Wspaniale goi, koi skórę po trądziku. Twarz jest gładziutka i czysta. Rewelacja. Bardzo łatwa do sporządzenia, dwie łyżeczki glinki na jedną łyżeczkę wody i relaks zapewniony. Mam wrażenie jakbym wróciła od kosmetyczki, efekt natychmiastowy!!!
Glinka doskonale nadaje się do cery tłustej - wysusza niedoskonałości, które się już pojawiły oraz redukuje świecenie się twarzy (przynajmniej w dniu jej użycia:) Jeżeli ktoś ma cerę tłustą, a przesuszoną i wymęczoną różnego rodzaju kosmetykami, to polecam dodanie kilku kropli oliwy z oliwek lub oleju z siemienia lnianego - po zmyciu nie będzie uczucia suchości. Jedna z lepszych maseczek, które wypróbowałam i zdecydowanie godna polecenia :)
Jest bardzo wydajna, przeznaczona do cer tłustych i trądzikowych. Jest z nią trochę zabawy, mieszając ją z wodą. Zmniejsza pory i rozjaśnia cerę, ja ją stosuję w celu mycia twarzy raz w tygodniu, a do wykonania maseczki zaopatrzyłam się w glinkę w postaci pasty.
Glinkę otrzymałam ekspresowo, więc plus dla firmy i dostawcy. Jeden mały minus za brak całościowej instrukcji. Przez chwilę (do momentu przeczytania tekstu po angielsku) myślałam, że zakupiona przeze mnie glinka jest wyłącznie do maseczek, a ja potrzebowałam pitną. Piszę o tym w recenzji, bo pewnie niektórzy też szukają pitnej glinki - TO TA!!!. Glinka działa osłonowo i sprawuje się dobrze. Biorę pewne tabletki, które niszczą florę bakteryjną. Dzięki glince nie jest mi słabo - to chyba oznacza, że glinka działa. Później przetestuję ją jako maseczkę i dam znać czy się spisała prawidłowo
Argiletz Glinka zielona miałka została zakupiona dla mojej nastoletniej córki. 13 lat to ciężki okres w życiu zwłaszcza, gdy dochodzi problem trądziku. Już po pierwszym zastosowaniu dostrzegliśmy dużą różnicę - cera wygładzona, zdrowy koloryt i co najważniejsze, nie ta sama buzia pod względem ilości trądziku. Gorąco polecam produkt, również z powodzeniem do cery tłustej.
Moja "przygoda" z glinką zaczęła się półtora roku temu. Skóra sprawiała problemy: wypryski, zaczerwienienie i swędzenie. Leki od dermatologa osłabiają w pewnym stopniu skórę (może się łuszczyć, przesuszać) i dlatego szukałam naturalnego w 100% ukojenia dla niej. Gdy przypadkowo przeczytałam o cudownych właściwościach zielonej glinki, chciałam ją natychmiast wypróbować. Tuż po zastosowaniu, skóra jest niebywale gładka, naprężona i rozjaśniona. Aż dziw bierze, że tak naturalny produkt może tyle zdziałać. Wypryski goją się o wiele szybciej! Trzeba pamiętać tylko o dwóch sprawach: nie doprowadzić do wyschnięcia maseczki oraz dobrać odpowiedni jej rodzaj do swojego typu skóry i ...sukces w walce o piękniejszą cerę gwarantowany! Polecam!
Idealna dla cery trądzikowej. Najlepiej stosować rano jako mydło, na twarz zwilżoną wodą termalną w sprayu (polecam Vichy lub Iwostin), a następnie rozprowadzić glinkę kolistymi ruchami po całej twarzy, zwłaszcza w rejonie T. Jako maseczka też się sprawdza, bardzo wysusza cerę. Ale nie wyciąga zanieczyszczeń jak magiczna maseczka. Pory nie są zupełnie oczyszczone, może tylko trochę z wierzchu mniej zatkane. Cera się nie świeci.
Mieszam ją często z jakimś wyciągiem ziołowym (szałwia, pokrzywa), by wzmocnić działanie oczyszczające i jestem bardzo zadowolona z produktu. Maseczka, choć czasochłonna, oczyszcza i odświeża. Dobrze jest potem nałożyć jakieś specjalne serum lub ampułkę- uczucie prawie jak w salonie kosmetycznym :)
Jest świetna do łagodzenia stanów zapalnych i bardzo przydatna, kiedy cera ma problemy, np. coś ją zapchało. Jednak moją cerę bardzo wysusza.
Naprawdę super! Już po pierwszym użyciu stan cery się poprawia, pory się zmniejszają. Mocno ściąga, ale nie wysusza, cera po niej jest matowa i gładka. Niezbyt przyjemny zapach i kłopoty z nakładaniem są naprawdę małym mankamentem przy tak świetnym działaniu. Warto być jej wiernym, bo przy regularnym stosowaniu kłopoty z cerą przemijają - ja na 100% będę jej używać.
Od bardzo dawna mam kłopoty z cerą czyli nierówności, wypryski, zmiany trądzikowe, a przede wszystkim zaskórniki, które sprawiają, że skóra twarzy wydaje się grudkowata. Przetestowałam różne kremy, maści, leki, i nic. Zieloną glinkę kupiłam pod wpływem kolejnego przypływu chęci pomocy mojej skórze. Właśnie zmyłam pierwszą maseczkę i efekt, jak na razie, jest zaskakująco dobry – skóra jest gładsza, jak po peelingu enzymatycznym, jakby lekko rozgrzana, nabrała kolorytu... Mam nadzieję, że regularne stosowanie jeszcze bardziej pozytywnie mnie zaskoczy. Przygotowanie maseczki jest dziecinnie proste. To, że maseczka w stanie wyjściowym jest sproszkowana i należy ją przygotować bezpośrednio przed użyciem, jest dla mnie gwarancją świeżości i jej naturalnego składu, gdyż w tym przypadku konserwanty nie są konieczne dla przedłużenia trwałości produktu. Estetyczne opakowanie, szybka przesyłka i dogodne formy płatności to już szczegóły, ale bardzo pozytywne :) POLECAM!!!
Jestem absolutnie za! Kiedyś byłam uprzedzona do wszelkich maseczek, bo pogarszały one tylko stan mojej cery, ale z tą jest zupełnie inaczej. Po zastosowaniu twarz wygląda świeżo, nie błyszczy się i ten efekt utrzymuje się wyjątkowo długo... Maseczka zasusza też wypryski. Jak dla mnie to produkt pierwsza klasa - polecam wszystkim osobom, które mają cerę tłustą, mieszaną, skłonną do wyprysków.
Sama glinka to rewelacja, nie znam niczego lepszego dla swojej tłustej, dręczonej przez wypryski cery, ale daję minus za przygotowanie maseczki – to jest prawie niewykonalne...
Bardzo łatwa w przygotowaniu, wydajna, efekty to przede wszystkim gładka, zdrowa cera, bez przetłuszczeń i wyprysków, co do niedawna było moją zmorą. Stosuję ją też na inne partie ciała, między innymi na dekolt i plecy. Glinka jest rewelacyjna, na pewno nie raz ją jeszcze zamówię.
Zamówiłam ją na próbę dla swojej przyjaciółki, która ma duże problemy z regulacją wydzielania sebum na buźce i z pojawiającymi się wypryskami. Później zapytałam jak było :) Przyjaciółka była bardzo zadowolona i chociaż nie jest przekonana do maseczek, to ta ją urzekła: "Moja skóra była odświeżona, poczułam jakbym razem z maseczką zmyła z niej tonę innych, niezbyt mile widzianych rzeczy. Skóra była gładka, jasna i wcale się nie błyszczała. Ta glinka na pewno zagości na stałe w mojej kosmetyczce."
Znałam ten produkt wcześniej i uważam, że glinki w naszej kosmetyce są niedocenione. Co prawda niełatwo dają się zmyć z twarzy, ale rezultaty są świetne - skóra jest gładka i promienista. Aby zwiększyć działanie glinki na maseczkę nakładam folię spożywczą - powstaje tzw. okluzja i glinka nie wysycha tak szybko. Poza tym można ją pić jako suplement diety - całkiem dobrze smakuje z sokiem z czarnej porzeczki.
Używam jej od dawien dawna i jestem zadowolona z efektów. Buziak jest odświeżony, gładszy i, co najważniejsze, glinka pięknie goi wypryski... Polecam do cery mieszanej i tłustej! Produkt na piątkę!
Po użyciu glinki też stałam się jej zagorzałą fanką. Maseczkę stosuję na moją mieszaną cerę i efekt jest rewelacyjny – glinka wygładza, oczyszcza, sprawia, że czuję się bardzo odświeżona, zwłaszcza po dniu spędzonym w pracy. Moja odrobina luksusu :)
Mam cerę mieszaną, skłonną do wyprysków. Maseczka z glinki z odrobiną wody mineralnej doskonale oczyszcza i na długo matuje moją cerę, a stosowana miejscowo osusza drobne wypryski.
Doskonały naturalny produkt. Polecam go w formie sypkiej i w dużym opakowaniu. Glinka zielona nadaje się najlepiej do skóry tłustej i mieszanej, ponieważ może trochę przesuszyć skórę. Stosuję na zmianę z glinką żółtą, która jest delikatniejsza. Żeby każdorazowo nie przygotowywać glinki, rozrabiam ją z wodą w pudełeczku po zużytym kremie (około 15 ml, nie więcej niż połowę opakowania o pojemności 50 ml), w zależności, czy używam jej tylko do twarzy czy na dekolt, ramiona i plecy. Glinkowy pył rozrabiam do konsystencji gęstej śmietany, a jeśli nie zużyję od razu całej papki, pozostawiam ją w zakręconym pudełeczku - świetnie się przechowuje.
Przy mojej wrażliwej, mieszanej cerze - suuuper. Polecam tym, którzy mają problemy z cerą w postaci wyprysków, zaczerwienień, rozszerzonych porów. Glinka ściąga, lekko wysusza, ale nie przesusza. Warto ją kupić. Teraz zamówię większe pudełko.
Glinkę miałką stosuję wewnętrznie, jako suplement diety, w celu oczyszczenia organizmu. Mimo iż nie jestem nastolatką, od lat walczę z uporczywym trądzikiem. Odkąd stosuję glinkę (1,5 miesiąca) stan mojej cery zdecydowanie się poprawił. Stare wypryski zagoiły się, nowe nie wyskakują, zniknęły wszelkie przebarwienia i pozostałości po ropnych krostach. Dodatkowo, od czasu do czasu, stosuję maseczkę z glinki, ale w postaci pasty - jest dużo wygodniejsza. Efekt stosowania glinki zielonej (wewnętrznie i zewnętrznie) zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Dlatego polecam ją wszystkim, którzy borykają się z trądzikiem – glinka stosowana wewnętrznie działa cuda. Szkoda tylko, że tak późno ją odkryłam.
Świetnie oczyszcza skórę, szczególnie w trudno dostępnych miejscach. Po aplikacji skóra staje się gładka. Glinka jest bardzo wydajna, jej konsystencję tworzysz sama według upodobań. Maseczka łatwo zmywa się z twarzy nawet wacikiem namoczonym w toniku. Glinka wysusza skórę, dlatego natychmiast po jej zmyciu trzeba nałożyć krem. Systematycznie stosowana zapobiega powstawaniu nowych zaskórników, a z czasem usuwa także te głębsze!
Glinkę piłam przez trzy tygodnie. Codziennie wieczorem wsypywałam jedną płaską łyżeczkę glinki do szklanki wody i zostawiałam na noc. Rano, przed jedzeniem, wypijałam wodę, razem z mułem, który zbiera się na dnie szklanki. Glinka ma posmak mleka, więc da się ją wypić.
Dodatkowo raz w tygodniu stosuję glinkę jako maseczkę (dwie płaskie łyżeczki na dwie łyżeczki wody źródlanej). Maseczka jest delikatna, nie podrażnia mojej cery (chociaż jest ona skłonna do podrażnień). Glinkę nakładam w trakcie kąpieli, dzięki temu nie wysycha. Troszkę wysusza skórę, dlatego po jej użyciu stosuję krem nawilżający. W czasie jej stosowania zmniejszyła mi się ilość wyprysków. Ogólnie jestem zadowolona.
Mam 30 lat i problemy z trądzikiem. Ostatnio znowu mnie wysypało. I już po pierwszej maseczce widzę efekt – pryszcze pięknie się wysuszyły. Glinka jest bardzo wydajna, spokojnie wystarczy na 3 razy. Teraz planuję zakup glinki w paście. Świetny produkt, szkoda, że wcześniej na niego nie trafiłam. Dzięki Ci, Esentio! :)
... ale nic więcej. Moja cera jest zanieczyszczona, tłusta, trądzikowa, czyli taka, dla której tej produkt jest przeznaczony. Glinkę stosuję bardzo nieregularnie, głównie z powodu braku czasu. Produkt nie podrażnia skóry, chyba że zaschnie, a ma ku temu skłonności ;] Zaraz po użyciu buzia jest rozjaśniona, czysta... Jednak efekt długo się nie utrzymuje – może z powodu rzadkiego stosowania przeze mnie tego kosmetyku ;]. Polecam, gdyż produkt jest naturalny i tani :]
Kłopotliwe jest zapobieganie wysuszeniu maseczki na skórze – sucha glinka szybko zmienia się w ściągającą skorupkę. Polecam ze względu na właściwości oczyszczające i matowiące.
Mam cerę mieszaną z wypryskami i długo szukałam czegoś odpowiedniego. No i wreszcie znalazłam. Działa świetnie. Po zastosowaniu cera jest gładsza, bledną przebarwienia, wypryski są wysuszone i szybciej znikają. Leniwym może się nie spodobać sposób jej przygotowania, ale jest też wersja w tubce. Miło się rozprowadza. Nie spływa z twarzy. Trzeba tylko pamiętać, żeby koniecznie nie dopuścić do jej wyschnięcia bo wysusza skórę. A świadomość tego że na twarzy trzymam produkt w 100% naturalny niesamowicie poprawia mi nasrój :D.
Jest doskonała dla cery tłustej, problematycznej. Znacznie wybiela skórę, zasusza, zabliźnia ranki po wypryskach, ujednolica (wyrównuje) koloryt skóry. Należy ją stosować ostrożnie, gdyż może za bardzo wysuszyć skórę. Dobrze oczyszcza i usuwa martwy naskórek. Niestety, dosyć ciężko się ją zmywa i jest dosyć niewygodna w użyciu, gdyż przygotowanie i użycie wymaga sporo czasu. Idealna dla ludzi ceniących naturalne kosmetyki. Jest świetnym uzupełnieniem codziennej pielęgnacji cery tłustej trądzikowej. Nie polecałabym ludziom o wrażliwej skórze.
Wspaniale goi wszelkie wypryski, skóra jest gładka, swieża i taka pozostaje przez cały tydzień. Zdecydowanie polecam dla skóry tłustej i z problemami, sama taką mam i widzę duzą poprawę.
Mam cerę tłustą, ale dosyć grubą i dlatego moje wypryski pojawiały się pod naskórkiem w postaci grudek, które mogła usunąć tylko kosmetyczka. Po oczyszczeniu skóry zaczęłam stosować glinkę raz w tygodniu i nie mam już grudek, bo skóra pięknie się oczyszcza. Zawsze przed zastosowaniem glinki używam peelingu, żeby usunąć martwy naskórek i pozwolić glince wniknąć w głąb porów. Naprawdę jestem bardzo zadowolona. Polecam.
Glinka bardzo dobrze oczyszcza skórę, zaraz po zmyciu pory są niewidoczne. Niestety taki efekt nie utrzymuje się długo. Myślę jednak że przy regularnym stosowaniu mogłaby zdziałać dużo, jednak ja nie jestem na tyle cierpliwa.
Glinka ładnie oczyszcza cerę oraz łagodzi podrażnienia. Niestety, jeśli za bardzo wyschnie tworzy skorupę, którą trudno zmyć.
Trudno jest mi powiedzieć, która glinka lepsza od której. Każda się sprawdza. Oczyszczają cerę, nadają jej promienny wygląd i ładnie napinają skórę. Miałam chyba wszystkie na próbę, i gdybym miała wybierać tę najlepszą, to byłby trudny wybór.
Glinka bardzo dobrze działa na moją tłustą cerę, stosują ją punktowo na noc i jako maseczkę na całą twarz. Pasta jest łatwiejsza w użyciu niż proszek dlatego ostatecznie ją wybrałam.
Glinka oczyszcza, owszem, ale aż za bardzo powodując podrażnienie i przesuszenie skóry. Zdecydowanie nie nadaje się do wrażliwej skóry. A poza tym za dużo zachodu przy całym jej przygotowaniu. Tak więc "wrażliwcom" zdecydowanie nie polecam tego produktu.
Mam mieszną cerę ze skłonnościami do wyprysków mimo, że mam już powyżej 20-tki. Dzięki systematycznemu stosowaniu glinki w postaci maseczki oraz napoju przygotowanego z 2 łyżeczek glinki oraz 250 ml wody, moja skóra nie świeci się, a co za tym idzie jest na niej również znacznie mniej wyprysków i zaskórników. Gorąco polecam!
Naprawdę świetny produkt - idealnie przysusza różne krostki, do tego rozjaśnia i jakby "uspokaja" cerę. Trzeba tylko uważać, żeby nie przesuszyć skóry zbyt długim trzymaniem maseczki. Stosuję glinkę czasem jako maseczkę, innym razem mieszam proszek z żelem do mycia twarzy lub nakładam punktowo na wypryski.
No i mam pewność, że to produkt czysty i naturalny. Bez niczego, co mogłoby uczulić moją wrażliwą skórę.
Świetnie wysusza wszelkie niedoskonałości (wypryski), ale dla mojej mieszanej i wrażliwej cery troszkę za mocno ściąga i przesusza, mimo nawilżania, ale znakomicie oczyszcza buzię, więc mogę ją używać na przemian z glinką białą.
Jestem fanką glinki - tej zielonej, bo mam tłustą cerę. Glinkę w proszu można użyć na kilka sposobów - także do mycia twarzy, do picia z wodą. Mam duże opakowanie i wystarczy mi na długo. Osobom, które borykają się z tłustą cerą i zaskórnikami polecam ZIELONĄ GLINKĘ.
Co tutaj dodać ? Same plusy. Mam mieszaną wrażliwą cerę. Nie miałam problemu z przygotowaniem maseczki, małe opakowanie wzięłam na próbę, wystarczyło na trzykrotną aplikację. Być może z racji skóry przetłuszczającej się nie miałam problemów z zasychaniem maseczki, wystarczyło delikatne zraszanie wodą. Skóra rozjaśniła się, wszelkie problemy zniknęły, próba wypadła na szóstkę, na pewno kupię ponownie, tym razem duże opakowanie.
Wspaniały produkt! Łatwo rozrobić glinkę i nałozyć na twarz. Efekty są niesamowite: pięknie oczyszczona skóra i brak niespodzianek nawet trzy dni po zastosowaniu. Skóra jest gładka i rozjaśniona. Dla mnie jedyna maseczka jaka naprawdę działa!