Do kupna skusiło mnie opakowanie w radosnych kolorach oraz przecudny zapach tropikalnych owoców (ok, nie fajnie, ale powąchałam w sklepie przed kupnem;). Od razu pierwszego dnia musiałam wypróbować. Wyciskam na dłoń i ..szok! Tam nie ma peelingujących ostrych drobinek, tylko wiórki kokosowe! Dlatego nie polecam go osobom, które oczekują mocnej polerki, bo tego z tym produktem nie uzyskają. Ale polecam go wszystkim, którzy chcą spróbować trochę egzotyki;) Pomimo, iż jest bardzo delikatny, dobrze myje i wygładza skórę. Skóra i umysł jest po takiej pieszczocie pobudzony;) No też nie dobrze, bo od razu chciałoby się zjeść jakiś dobry deser:( Ciało jest sprężyste i pachnące słodkimi owocami!