Opinia Asa Silica Clean Żel do pielęgnacji cery tłustej, z tendencją do łojotoku i trądziku 35 g

Justyna8825
2006-09-25

Zacznę recenzję od opisania konsystencji, która jest lejąca! Już w paczce do mnie niestety wyciekał płyn, pomimo fabrycznego zabezpieczenia otworu sreberkiem. Trudno...nie szkodzi, dużo się nie wylało. Przed użyciem trzeba go porządnie wstrząsnąć, bo inaczej początkowo wyleje się nam zbyt rzadki płyn. Po dokładnym wymieszaniu maseczki (bo chyba tak można nazwać ten specyfik) możemy spokojnie nakładać ją na twarz. Pachnie nieprzyjemnie. Pomimo, iż lubię zapach drzewa herbacianego, tu jest coś jeszcze, co mi stanowczo nie odpowiada. Ale można to przeboleć i np. oddychać ustami. Na twarzy w zależności od tego jak grubo nałożymy specyfik szybciej lub wolniej zacznie on zmieniać kolor z przezroczystego w bielutki. Poczas pierwszego użycia nie spodziewałam się, że tak przeistacza się na skórze i wyszłam za pieskami do ogródka wyglądając co najmniej nie wyjściowo ku uciesze moich sympatycznych sąsiadów. Więc uwaga :) . Niestety czuję bardzo silne uczucie ściągnięcia skóry i początkowo lekkie pieczenie. Po delikatnym zmyciu żelu letnią wodą aż przyjemnie było popatrzeć. Pory były zwężone, na nosie ani pół ciemnego punkcika nie dostrzegłam. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, ale też solidnie ją wysusza, więc trzeba użyć treściwego kremu, który by zaspokoił wysuszoną i lekko podrażnioną skórę. Muszę jeszcze dodać, że stosuję nałogowo maseczkę z glinki zielonej, która jest najmocniejszą z dostępnych glinek. Nie mam jednak po niej takiego problemu jak przesuszona i podrażniona skóra, więc muszę przyznać – jest to dość mocny kosmetyk. Jednak działa dobrze i za to go sobie chwalę (wybaczam fatalną konsystencję). Producentowi proponowałabym zmienić opakowanie, bo to jest bardzo niepraktyczne do tak "wodnistego" kosmetyku. Szkoda, by się marnował wylewając po drodze do klienta lub przy wyciskaniu go z tubki.