Opinia Bambino Oliwka

ilonaK
2013-04-24

Najgorsza jakiej używałam! Miałam okazję przetestować wiele oliwek. To czego oczekuję od tego rodzaju kosmetyków to natłuszczanie i nawilżanie zarówno ciążowego brzuszka jak i maleństwa. Zachęcona działanie kremików tej samej firmy postanowiłam wypróbować też oliwkę. Oliwka strasznie się marze nie wsiąka w skórę tylko "tkwi na niej", zapycha okropnie. Może i natłuszcza ale z racji, że skóra jej nie chłonie pozostawia okropne tłuste plamy na ubraniach. Nie wiem czy dobrze zabezpiecza skórę przed powstawaniem rozstępów podczas ciąży, bo przyznaje, że nie mogłam jej znieść i użyłam ją dosłownie kilka razy, po czym odstawiłam na półkę. Wróciłam do niej jak już maleństwo się urodziło, aby na nim wypróbować jej działanie. Ma okropny zapach niby dziecięcy ale strasznie mocny, który w ciąży był nie do zniesienia. Po porodzie jak by trochę mniej mi przeszkadzał ale nadal uważam, że jest brzydki. Skóra noworodka jest bardzo wymagająca w pielęgnacji. Stosowałam na całe ciałko dziecka po każdej kąpieli przez kilka dni. O dziwo nie wywołała alergii, ale kompletnie nie zabezpieczyła skóry przed odparzaniem, a jak by tego było mało dziecko dostało potówek, więc czas testowania dobiegł końca. Z oliwki przerzuciliśmy się na talk, aby pozbyć się potówek. Do masażu może i by się sprawdziła, ale przy tym zapachu nie potrafiła bym się zrelaksować. Więc bajka w postaci zapewnień producenta, co do działania tej oliwki dobiegła końca, szkoda, że to nie happy end. Wniosek na suwa mi się jeden, lepiej dołożyć kilka złoty i zaopatrzyć się w coś z wyższej półki sklepowej. Nie polecam...

  • nie uczula
  • marze się
  • nie wsiąka
  • zapycha skórę
  • plami ubrania
  • zapach