Opinia Bambino Oliwka

prawdziwa
2013-05-26

Szczerze powiedziawszy jeszcze kilka lat temu,nie wiem dlaczego, byłam uprzedzona do kosmetyków w postaci oliwki. Uważałam, że powinno stosować się ją wyłącznie u dzieci. Jakoś nie mogłam się przemóc do jej używania ze względu na tłustą warstewkę, którą pozostawiają na skórze. To był błąd, ponieważ oliwka może być doskonałym środkiem do poprawy wyglądu skóry. Oliwkę Bambino jest bardzo łatwo dostępna, można znaleźć ją w każdym sklepie na półce ze środkami pielęgnacji dla dzieci. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, aby ją kupić, do czasu kiedy postanowiłam po raz pierwszy ją wypróbować. Zobaczyłam ją na półce w łazience mojej MAMY. Trochę mnie to zdziwiło, bo przecież w domu już dawno nie ma dzieci. Mama wytłumaczyła mi, że korzysta z niej często, smarując nią skórę łydek, która na skutek choroby, związanej z żylakami, bardzo się łuszczy, a oliwka doskonale ją natłuszcza, likwidując problem. Akurat dzień wcześniej opalałam się i trochę przesadziłam. Skóra była przegrzana, zaczerwieniona i miejscami "schodziła". Mama namówiła mnie, abym spróbowała zaradzić temu i zastosowała oliwkę. Jak zwykle miała rację. Po wieczornej kąpieli wsmarowałam kosmetyk w całe ciało. Oliwka ma dość gęstą konsystencję, ale nie przeszkadzało mi to, ponieważ była to doskonała okazja do tego, by jednocześnie wykonać masaż skóry, dzięki któremu poprawiło się krążenie. Pudrowy zapach jest niezbyt intensywny, dość przyjemny, jak dla mnie w sam raz. Skóra po użyciu oliwki staje się dobrze nawilżona, elastyczna, wygładzona i miękka w dotyku. Nie swędzi, nie piecze, co w przypadku mojej bardzo wrażliwej, jest dość istotne. Miałam wrażenie, że oliwka złagodziła podrażnienia, związane z opalaniem, nie dopuszczając do dalszego "schodzenia" naskórka i pozwalając się szybciej skórze zregenerować. Skóra już po trzech użyciach z czerwonego, nabrała brązowego koloru, a tłusta warstewka ładnie podkreśliła opaleniznę. Byłam zadowolona z działania oliwki i tego, że dzięki Mamie udało mi się poznać jej dobroczynne właściwości, bo pewnie, gdyby nie Ona, nie przyszłoby mi do głowy, aby ją kupić. A tak, od razu zaopatrzyłam się w nią, korzystając przez całe lato. Służyła mi do nawilżania ciała po kąpielach słonecznych, a czasem nawet, jako kosmetyk do opalania, kiedy nie miałam pod ręką nic innego. Zużyłam jej już trzy opakowania. Teraz czwarte stoi "w pogotowiu" na półce. Plusem jest także jej cena, która w stosunku do wydajności jest niezbyt wygórowana. Szczerze polecam...

  • Dobrze nawilża i natłuszcza
  • Wygładza skórę
  • Łagodzi podrażnienia
  • Sprawdza się przy masażu
  • Ładnie podkreśla opaleniznę
  • Niezbyt wygórowana cena