Generalnie nie potrzebuję podpasek maxi, jednak zawsze mam paczkę zapasową, która służy na kilka miesięcy. Używam sporadycznie, z reguły w 1-2 dniu miesiączki na noc. Są naprawdę chłonne. Ich miękkość i delikatność - o ile tak można powiedzieć ;) - sprawia przyjemność. Generalnie chronią przed ubrudzeniem bielizny (tutaj i pościeli), jednak należy zwracać uwagę na dobrze przyklejone skrzydełka. Potrafią się odkleić i zrolować. Nie jest to jednak wielka tragedia, bo klej podpaski dobrze trzyma się bielizny i nie odkleja.