Opinia Emolium Kremowy żel do mycia

marjories
2013-10-28

Już sama nazwa sugeruje, że kosmetyk jest emolientem, czyli preparatem, którego zadaniem jest odtworzenie i ochrona płaszcza lipidowego na powierzchni naskórka pomagającego zatrzymać naturalną wodę we wnętrzu skóry. Kosmetyk ma zatem natłuszczać i nawilżać zarazem. Zatem teoretycznie zadaniem żelu Emolium jest oczyszczenie skóry bez naruszania jej naturalnej bariery, a gdy jest już naruszona, ma wspomóc jej odbudowę i wzmocnić ją przy regularnym stosowaniu. Praktycznie już z samym oczyszczeniem jest problem. Żel słabo się pieni. Tak, nie zawiera mydła, co jest plusem, ale tak słabe wytwarzanie piany powoduje, że trzeba użyć dużej ilości, by poczuć się naprawdę czystym. Przy standardowej ilości żelu mam wrażenie jakbym się tylko wodą polała, a przecież sama woda nie oczyści wystarczająco skóry. Kolejny prztyczek za dziwny zapach, choć żel teoretycznie jest bezzapachowy. W praktyce ma zapach, nie jest intensywny, ale jednak mało przyjemny (muszę jednak przyznać, że ten zapach pasuje mi do aptecznego opakowania, w którym jest żel) Co do natłuszczenia i nawilżenia. Natłuszcza na pewno, ale z nawilżeniem jest gorzej – tak jak używałam oliwki po kąpieli, tak używam dalej. Pod tym względem żel jest taki sam jak zwykły drogeryjny. Dodając do tego cenę (wyższą od przeciętnej ceny żelu do mycia) bilans zdecydowanie ujemny. Dla skóry suchej równie dobry będzie zwykły żel.