Jednym słowem cud - malina! Mam delikatną obsesję polegającą na tym, że świeżo uprasowane ubrania mają dla mnie brzydki zapach. Ta woda według mnie ma bardzo przyjemny, delikatny i uniwersalny zapach. No i powoduje, że znienawidzone przeze mnie prasowanie to teraz trochę mniejsza udręka.