Opinia GOSH Baza pod cienie do powiek wodoodporna

deszczowa
2013-05-21

Kosmetyk ten wygrałam w konkursie. Muszę na wstępie powiedzieć, że sama bym nie kupiła sobie bazy pod cienie, bo uważałam, że to zbędny wydatek i gadżet. Teraz niestety jest to kolejny kosmetyk z kolorówki, bez którego ciężko mi się obyć. Niestety, bo każdy dodatkowy uszczupla mój budżet i miejsce na półce. Jak otworzyłam tą bazę to akurat mi się wysunął cały sztyft i się przestraszyłam, że nie uda mi się go włożyć z powrotem, ale udało mi się bez problemu. Baza ma kolor biały i jest w postaci przypominającej mi plastelinę. Wiem, że dziwne porównanie, ale chyba najlepiej oddaje konsystencję. Jest taka lekko ciągnącą się, miękka. Mimo takiej konsystencji aplikacja jest banalna. Wystarczy palcem przejechać i zebrać odrobinę, potem rozetrzeć na powiece. Na powiece nadal jest biała, ale w kierunku rozświetlającego białego, a nie trupiego efektu. Baza genialnie podbija kolor. Dla porównania na ręce kawałek skóry posmarowałam bazą, a potem nałożyłam parę cieni na skórę bez bazy i na skórę a bazą. Dzięki temu odkryłam nowe oblicza moich cieni i kredek do powiek. W zasadzie dwie kredki do oczu miałam wyrzucić, bo dawały blado czarne i blado granatowe, takie wypłowiałe wykończenie. Ale nałożone na tą bazę znów są czarne i granatowe, takie jak być powinny. Cienie z kolei mają bardziej intensywne kolory. Cienie i kreski utrzymują się na powiece dużo dłużej niż zazwyczaj. Nigdy nie zwracałam na to uwagi, bo mi nie przeszkadzało, że cień nałożony rano, po południu znika. Zawsze większą uwagę zwracałam na trwałość tuszu do rzęs i podkładu. Reszta już była nieistotna. Ale teraz cieszę się, że mam tą bazę, bo cały dzień mój makijaż oka wygląda tak samo jak przed wyjściem z domu rano. Baza jest wodoodporna i sprawdziłam to już w bardzo wilgotnych warunkach i na całonocnej imprezie. Zmywa się ją normalnie każdym płynem micelarnym. Nie nastręcza to problemów. Aczkolwiek samą wodą nie ma szans zmyć. Nawet żel do twarzy sobie kiepsko radzi ze zmyciem. Nie wiem jak będzie z wydajnością, bo wydaje mi się, że przez tą plastelinową konsystencję, może szybko produktu ubywać. Ale ja cieniami nie maluje się codziennie, więc mi spokojnie starczy na kilka miesięcy. Ja tej bazy używam też na ustach i sprawdza się rewelacyjnie. Kładę ją na pomadkę nawilżająca. Dzięki niej szminka ma dużo bardziej widoczny kolor, tak samo w przypadku błyszczyka. Dodatkowo przedłuża ich trwałość - nie jakoś rewelacyjnie długo, ale ja szybko zjadam to co mam na ustach, poza tym często piję. Także jeżeli ktoś szuka dobrej bazy to polecam tą z czystym sumieniem. Polecam także wypróbować ją osobom, które nigdy nie miały styczności z taką bazą. Może nie wszystkim taki gadżet się spodoba, ja jednak uważam, że jest bardzo praktyczny - szczególnie, gdy zależy nam na trwałości, na tym aby w upalne dni makijaż oka nam nie spływał oraz gdy chcemy uzyskać lepsze kolory na oku.

  • baza jest wygodna w aplikacji
  • można stosować zarówno na powieki jak i na usta
  • nie wysusza
  • nie podrażnia
  • bieli, ale bardziej rozświetlając niż odstraszając trupim kolorem
  • przedłuża trwałość
  • jest wodoodporna, sprawdza się w wilgoci i przy wyższych temperaturach
  • niesamowicie podbija kolory
  • może być niewydajna przez miękką konsystencję