Z tym peelingiem w zasadzie mam podobne odczucia, co do grejpfruta. Choć w tym przypadku kiwi było bardziej drażliwe, takie jakby toksyczne, sztuczne, nienaturalne. Kompletnie nie spełniło moich oczekiwań, założeń co do ścierania martwego naskórka, odpowiedniego oczyszczania. Słaby kosmetyk.