Pierwsze użycie jest rzeczywiście najgorsze, dla niektórych nie do wytrzymania. Płyn mocno pali i wyżera bakterie, ale można się przyzwyczaić. Spełnia jednak swoje zadanie i oddech pozostaje świeży na bardzo długo. Dla niektórych może okazać sie jednak za mocny, dlatego polecam wrażliwcom Listerine Zero, który jest dużo łagodniejszy od tego wyżeracza :) Według mnie jest to najlepszy płyn do płukania jamy ustnej na rynku.