Nie używam go zbyt często, ponieważ sporadycznie korzystam z prostownicy. Jeśli jednak nie mogę okiełznać fryzury, spryskuję nim włosy i zabieram się za prostowanie. Trzeba przyznać, że nie obciąża fryzury i co najważniejsze chroni przed zniszczeniami, jakie może wywołać ciepły sprzęt fryzjerski.