Mój absolutny hit! Powróciłam do niej po niedawnym rozjaśnianiu końcówek, które są w złym stanie. Odżywia włosy, stają się lśniące, zdrowo wyglądające i mocne. Można stosować nawet codziennie. Osobiście stosuję ją jakieś trzy razy w tygodniu. Najlepsze efekty przynosi nałożona na umyte wilgotne włosy, które potem owijamy folią. Można na to nałożyć również ręcznik bądź użyć suszarki, bowiem najlepsze efekty są gdy maska spotka się z ciepłem. Lubię też jej zapach, taki nieco "babciny" ale bardzo przyjemny :) Ponadto bije na głowę wiele drogich kosmetyków do włosów!