Zacznę od tego, że tusz ma fantastyczny zapach- pachnie świeżym ogórkiem, rewelacja. Szczoteczka dość szeroka, skręcona. Precyzyjnie dociera do wszystkich rzęs. Tusz nie skleja rzęs, ale może się zdarzyć, że zostawi grudki. Bardzo subtelnie i naturalnie podkreśla rzęsy, na pewno nie zapewni spektakularnych efektów, jeśli chodzi o pogrubienie czy wydłużenie rzęs. Za to nadaje rzęsom piękną, satynową czerń. Ten tusz świetnie sprawdzi się przy subtelnym makijażu. Przyczepię się jeszcze do trwałości- po kilku godzinach potrafi się osypywać i tworzyć efekt pandy.