Opinia Uriage Woda termalna

Uwielbiam wody termalne. Odkąd kupiłam w promocji pierwsze opakowanie, latem jest to dla mnie kosmetyczny niezbędnik, zwłaszcza po opalaniu...ukojenie i odświeżenie jakie przynosi, jest bez porównania z czymkolwiek. Woda z Uriage to mój nowy nabytek. Długo się zbierałam, gdyż do tanich nie należy i dużo łatwiej kupić w promocyjnej cenie wody innych marek. Poza tym z poprzednich byłam bardzo zadowolona, ale póki nie sprawdzi się wszystkiego, zawsze jednak pojawia się ta myśl, że może ten kosmetyk ma w sobie coś nadzwyczaj szczególnego. I ma! W przeciwieństwie do innych wód termalnych, tej po rozpyleniu nie trzeba osuszać!! Fantastycznie praktyczne. W przypadku innych wód, zawsze po 1-2 minutach delikatnie osuszałam skórę, gdyż, co łatwo sprawdzić, po kilkukrotnym spryskaniu bez osuszania, woda wysusza skórę, a jeśli skóra jest podrażniona, może się nawet do podrażnienia dołożyć! Pomijam przypadek utrwalania makijażu, ale tu, wiadomo, nie spryskujemy czystej skóry. W przypadku Uriage nigdy nie trzeba martwić się o osuszanie, bo nawet po kilkukrotnym użyciu w krótkim czasie, nie dochodzi do żadnego wysuszenia czy podrażnienia (no może gdyby tak pryskać się non stop, to pewnie w końcu skórą by się wysuszyła, ale czy ktoś tak robi?;) Woda świetnie sprawdza się do odświeżania skóry, wspaniale koi (np. po opalaniu, świetna, gdy używamy kosmetyków z kwasami, czy po zwykłym peelingu), utrwala makijaż. Polecam!