Opinia Venita Foot Krem do stóp kojąco - chłodzący 100 ml

Bardzo, bardzo lubię testować nowe kosmetyki, głównie takie, których markę niezbyt dobrze znam i co do której na wstępie mam mieszane uczucia, bo jakoś stylistyka opakowań nie wróży nic rewelacyjnego, ale jednak ta prostota coś w sobie ma - i wiem, że produkt takiej firmy może okazać się albo totalnym gniotem albo pozytywnym odkryciem. W przypadku kojąco - chłodzącego kremu do stóp marki Venita druga opcja okazała się dużo bliższa prawdy. Co prawda nie mam pojęcia, ile kosztował ten krem, bo go dostałam (a wiadomo, że w przypadku prezentów o cenę pytać nie wypada), ale mam wrażenie (patrząc na proste, minimalistyczne opakowanie), że cena nie była zbyt wygórowana. Za to działanie - jak najbardziej. Już na wstępie spodobało mi się, że producent nie obiecuje cudów i złotych cielców, bo tego typu kiełbasa wyborcza zazwyczaj jest wstępem do krytycznego podsumowania z mojej strony, zakończonego spektakularnym rozczarowaniem. Tym razem jednak obietnice są wyważone i stonowane. Widać, że producent nie skupia się na marketingu, a bardziej na tym, by być rzetelnym i godnym zaufania. I tak rzeczywiście, w przypadku tego kremu, jest. Nie jest to rewelacja, która w parę minut doprowadzi moje skłonne do wysuszania i pękania stopy do porządku, ale też nie ma taką rewelacją być. To produkt głównie nawilżający oraz chłodzący. I kiedy wmasowuję go w stopy (albo kiedy jest mi on w stopy wmasowywany ;) ), to rzeczywiście: pierwsza nuta to czystość i świeżość... zaraz za nią wspaniały lekki ziołowy (ale nie natrętny) aromat kojarzący się z letnią łąką, z wiosenno - wakacyjnym spokojem. Następnie, po uczuciu lekkości, przychodzi czas na nawilżenie - równie lekkie i przyjemne, bez wrażenia, że smaruję się warstwą wazeliny. Wszystko jest, delikatne, lekkie. Bez krzykliwego szału, ale za to z szałem wyważonym, spokojnym. Do tego bardzo wydajnym - krem mam już od dwóch tygodni i końca nie widać (choć lubuję się ostatnio w kremowaniu stóp i czynię to bardzo często). Tak więc będę do niego powracać - zwłaszcza latem - bo w zapewnianiu świeżości i lekkości sprawdza się świetnie.