Opinia Yves Rocher Minceur Intensive Peeling detoks 150 ml

Peeling detoks od Yves Rocher z linii Minceur Intensive jest na tyle przyjemny i łagodny dla mojej skóry, że z przyjemnością go używam. Znakomicie odświeża i peelinguje. Orzeźwia, a zapach idealny wprost na lato. Co do peelingów, to wolę te drobnoziarniste, bo mam delikatną skórę, a te działają delikatniej, łagodniej ścierają martwą warstwę komórek, wygładzają, poprawiają koloryt i napięcie skóry. Peeling drobnoziarnisty Yves Rocher detox activator nadaje się do każdego typu skóry. Działa delikatnie, ale skutecznie, nie podrażniając. Gęsty. Mam wrażenie, że peelinguje ciało mokrymi bambusowymi kuleczkami tak jak bym wytarzała się porządnie po plaży. Oczyszcza i wygładza, a niedoskonałości stają się mniej widoczne, a i cera jest jędrna i pełna blasku. Peeling zawiera wyciąg z bambusa, więc jednocześnie odżywia. Ma stymulować proces detoksykacji poprzez odblokowanie porów skóry i pobudzenie krążenia. Zakupiłam go, by walczyć z celulitem, ale dałam sobie spokój. Mnie akurat zadowala fakt, że mam po nim skórę jak niemowlę, a jednocześnie czuję się świeżo i potraktowana delikatnie. Takie są moje odczucia. Promienieję już na sam zapach tej serii. Czuję się jakbym była w Azji, gdzie bambus symbolizuje równowagę i dobre samopoczucie. Od dawna wiadomo, że właściwości tej niezwykłej rośliny wykorzystuje się w kosmetyce, gabinetach odnowy biologicznej i spa. Bambus zawiera szereg dobroczynnych substancji m.in. flawonoidy, sacharydy, ramnoza, krzemionka, białka, aminokwasy oraz wiele związków mineralnych. Wyciąg z bambusa doskonale relaksuje oraz nawilża skórę. Po nałożeniu na skórę staje się ona gładka i miękka. W delikatnych liściach występują flawonoidy wykazujące silne działanie antyoksydacyjne, natomiast ramnoza występująca w roślinie sprzyja tworzeniu włókien elastycznych w tkance łącznej. Działa na fibroblasty, stymulując je do produkcji kolagenu. Ekstrakt z bambusa chroni skórę przed bakteriami i grzybami, a duże ilości krzemionki, regenerują i wzmacniają, a flawonoidy mają również bardzo dużą skuteczność w leczeniu cellulitu, bo wzmacniają i uszczelniają kruche naczynka. Pewnie, że produkt nie jest magiczny, więc i cudów nie zdziała, ale moje ciało wie, czego chce, a jest to najlepszy peeling, jaki miałam do tej pory:))